Przyśpiewki do spotkań przy piwie winny powstawać... na spotkaniach przy piwie
Miałam na myśli coś raczej w ambitniejszym klimacie, niekoniecznie jednak patetycznym.
Hehehe, czasem trzeba się tak poczuć. Drobne, dziecinne oderwanie od rzeczywistości dobrze wpływa na zdrowie Ja tam jestem człowiek czynu, jak mówię, że zrobię - to zrobię Zobaczycie jeszcze, że hiciora wypromujemy
Ostatnio usłyszałam ciekawy komplement: "Śpiewasz to lepiej niż Anja". Ten, kto to mówił chyba usilnie próbował sprawić mi przyjemność. Niestety... Trochę go zgasiło kiedy skwitowałam: "Wiesz... śpiewać lepiej niż Anja... to akurat nie wielki sukces".
ee z pewnością ten ktoś nie miał nic złego na myśli i pewnie to miał być komplement, aczkolwiek rzeczywiście, spiewanie lepiej niż ona to większości przeciętnych Polaków lepiej wychodzi.
Ale ja już się nie mogę doczekać naszego hitu
"Ręka, noga, mózg na ścianie
nic z Nocarza nie zostanie "