
Baw się dobrze i ciesz się życiem, póki możesz.

Że słucham..? Że co robię..? Oświadczam że nigdy - czy to w kordonku czy inaczej - winorośli nie.. Albo nic.Karll pisze: Raven, no ja nie wiem gdzie się ta wasza słynnnna renegacka odwaga podziała skoro już jako swój kordonek ochronny niczemu winne winorośle pchasz
Panu Bogu w okno...? ;>Magnus pisze:Ale pocisk leci tam, gdzie celujemy