Zamoyski pisze:Eshealon pisze:Dalej nie wiem na jakiej podstawie myślisz że jestem przedstawicielem bandy nawalonych watażków.
Ojej, no nie wiem, ja przecież tylko pies i to nie bardzo rozwinięty... gdzie mój patyczek?...

O, i widzisz, jak chcesz to powiesz coś z sensem
Zamoyski pisze:Eshealon pisze:Nie jestem hazardzistą, zakładać się nie lubię

Chciałem tylko podyskutować z
Waszym narybkiem o obrazie Renegatów
Tylko jakoś go swada opuściła
O jakiej obrazie? Sami zaczęliście jątrzyć i zarzucać kalumniami

Gosh... skąd Wy wzięliście tego faceta?
Zamoyski, patrz mnie na usta,
obraz, nie obraza. Obraz Renegatów, w znaczeniu "wizerunek Renegatów". Paniał?
Dajcie mi jakąś listę słów z których rozumieniem macie kłopoty, to przestaniemy ich używać w kontaktach z Nocarzami
I znowu masz zwidy. Gdzie widzisz kalumnie?

w odpowiedzi na zmyślną replikę macie jedynie brutalną siłę!
W czasie wojny muzy milczą:) Dam Ci radę, jak będziesz szedł na następną konfrontację z Renegatami też weź ze sobą brutalną siłę. Zmyślne repliki obawiam się mogą nie wystarczyć

Ale tego douczą Cię na szkoleniu
Mistrzowie ciętej riposty.

No ale proszę, są i pierwsze komplementy.
Dexter Ci o mnie opowiadał czy jak?
