Juz raz bylem zly ze madzik byl tylko chwile...
Wg mnie warunkiem koniecznym jest obowiazkowa obecnosc Madzika!
Inni moga sobie odpuscic, zmienic termin -cokolwiek.Ale termin dopasujmy pod goscia honorowego.Mnie moze nie byc moge wpasc na kwadrans, nie chce jednak zeby kazde spotkanie w lesie nazywac manewry bez wzgledu charakter ...
Wg mnie :
1.Pomysl "manewrow" wymyslil i opracowal Esh.I wypadaloby miec jego blogoslawienstwo - On w ktoryms momencie dyskusji zaznczyl ze "Manewry" odbywaja sie na dzialce Madzika-miejsce nie wzielo sie z kosmosu, to troche symbol. Cos jak : Skofa w Wa-wie, Lufa w Lublinie, Manewry na dzialce.
2.jak napisalem, bez Madzika to troche kulawe.Przekonalem sie o tym gdy:
a) zobaczylem ja na promocji Renegata ( zakochalem sie -zona mi pozwolila


Podsumowujac :
Pozostawmy organizacje manewrow Eshowi (pod skrzydlami Madzika i przy wspolpracy McBeta ).
Wiem ze ten post moze wywolac wojne i oburzenie, jest to tylko moje zdanie.Wolalbym zeby wywiazala sie spokojna dyskusja bez ciosow ponizej pasa.
dziekuje
Dante