NOCARZ.PL

Salve Domine.

Tylko Wojownicy, bo życ znaczy walczyć.

Krakowski Empik jeszcze nie ma, a ja już szykowałem się, że tej nocy nie śpię. Jutro sprawdzę i przejdę okoliczne księgarnie. W międzyczasie przeczytałem sobie drugi raz połowę "Nocarza".

No trochę przeszkadza, nie róbmy z niego takiego Batmana, co to nie dość, że milionerzy na salonach, to jeszcze po dachach skacze

Maaadzik, a może odziej Vespera w XIX-wieczny surdut i zestaw koronek, cooo? No niech se jeździ BMW, jak musi, niech se z giwer strzela, ale chociaż pelerynkę... żeby się chłop mógł omotać... Co, Madzik, cooo? ;-)

A zamiast guzików kamee i mamy drugiego Lestata.

Vesper to nie ten typ charakteru ...

Sprowokuję dyskusje, która wyniknęła podczas Polconu 2006 i całkiem ciekawie się rozwijała, ale chyba nie została zakończona.

Jak to się dzieje, że dzieci nocy spokojnie sobie egzystują, mają własny klub w mieście, ba, stworzyły sobie nawet jednostkę specjalną?

Dlaczego ludzie nie zbiorą się i nie ...

Też wolałbym być zastrzelony, wyobraź sobie, że widzisz jak ktoś montuje ładunki, które Cię rozsadzą za kilka minut. Nic humanitarnego, sprawa raczej oczywista.

A czemu go wziął? Bo to akcja, tam się nie do końca myśli, a N. skrewił i przez to Vesper potem cierpiał.

Biorąc pod uwagę, że to prawie pół roku...

Kiedyś wysunąłem teorię, że za każdym razem jak przestaję przeklinać na dobre, to dzieje się coś irytującego, bądź stresującego, więc gdyby cały czas rzucać plugastwem niczym szewc - świat byłby szczęśliwszy.

Bo też sam siebie muszę cenzurować...

Za pierwszym czytaniem, że pozwolę sobie jeszcze wtrącić, to była to dla mnie robota Aranei i widziałem to jako oczywistość.

Chyba prosty jestem jednak

Ja zrozumiałem to tak, że podstawili mu obraz i myślał, że strzela do Aranei.
Ale z drugiej strony... Przeczytam sobie to jeszcze raz chyba.

Na życzenia już za późno, ciekawi mnie tylko czemu pierwszy post zażyczył sobie tego co bym chciał...
Madzik, jak znajdę tam walkę na noże to też będę zachwycony

Skrzywienia... Ach te skrzywienia.

Czytałem "Nocarza" wiedząc, że będzie "Renegat" i podejrzewałem właśnie zmianę głównego bohatera, jako kontrast dla Vespera i zepchnięcie dobrych na drugi plan.
Tytuł nie spoiluje, tak uważam.

Prelekcja była bardzo ciekawa, przyjemnie się słuchało, broni naoglądało i w ogóle muszę powiedzieć, że jedna z bardziej interesujących na całym konwencie ;)

Bebe: osobiście mój faworyt to "Będę mówił prostym językiem, gdyż nie widzę na sali nikogo, kto inaczej by mnie zrozumiał."

Chyba nie ...