Strona 56 z 477
: 14 cze 2007, o 21:02
autor: X-76
No właśnie też nijak nie mogę się owej zgody doszukać
Jest tylko przyjęcie wyzwania, ale nic nie ma o tym, na jakich warunkach.
: 14 cze 2007, o 21:03
autor: Kasiek
Jeżeli potwierdzi, to ok.
Tylko nie wiem wg jakiego to kodeksu honorowego, bo zawsze wyzwany ma prawo wybrać termin i broń. A sprawę całą załatwiają sekundanci, czyli w tym przypadku Esh i... Annikki, sekundant potrzebny z Twojej strony.
: 14 cze 2007, o 21:14
autor: Fumiko
Ja znalazłam tylko, że miałby być to pojedynek na jedzenie lodów, zgody żadnej, co do wyboru sposobu przez MC nie widzę...
Edit: przecinki... :-/
Edit 2: Annikki - sekundanta sobie wybierz, cały oddział czeka na Twoją decyzję kto ma nim być.
: 14 cze 2007, o 21:58
autor: Kot w kapeluszu
Na poprzedniej stronie:
Annikki pisze:Ja? Pewnie że przyjmuję wyzwanie

A co do sekundantów, to ja może za Nocarzami nie przepadam, ale w razie czego jestem do usług. Nikt nie zjada lodów tak szybko jak ja.

: 14 cze 2007, o 22:08
autor: X-76
Kot w kapeluszu pisze:
A co do sekundantów,
to ja może za Nocarzami nie przepadam, ale w razie czego jestem do usług. Nikt nie zjada lodów tak szybko jak ja.

A co Fumiko na to ?

: 14 cze 2007, o 22:18
autor: Kot w kapeluszu
Każe mi się tłumaczyć. Wkopałeś mnie, majorze. Kolejna kreska dla Nocarzy. W ten sposób na pewno mnie nie zachęcicie do przystąpienia do siebie.

: 14 cze 2007, o 22:37
autor: Kasiek
Sam się wkopałeś. Poza tym, sam musisz czuć że chcesz do nas przystąpić. Nic na siłę. Ani zachęta ani przekupstwo nic nie pomogą. Poza tym, nawet jako sekundant nie będziesz jadł lodów na czas, bo nie Ty się będziesz pojedynkował.No i nie widziałąm, żeby to tę konkurencję wybrali
: 14 cze 2007, o 22:38
autor: Fumiko
X-76 pisze:A co Fumiko na to ?

A co pan major taki ciekawy? Zazdrości?

: 14 cze 2007, o 22:44
autor: Kot w kapeluszu
Siedzieć i się po prostu przyglądać też mogę. To nic trudnego. Ale w razie czego mógłbym i wstąpić do pojedynku zamiast odpowiedniej osoby. Sekundant czyli drugi, nie? Trochę jak żyrant.

A z lodami tylko przedstawiałem swoje kompetencje. Był to jeden z proponowanych sposobów.
: 14 cze 2007, o 22:50
autor: X-76
Fumiko pisze:X-76 pisze:A co Fumiko na to ?

A co pan major taki ciekawy? Zazdrości?

Ooo ale oficjalnie sie zrobiło

Pani porucznik, dobry oficer wywiadu może odpowiedzieć tylko w taki sposób:
Nie potwierdzam i nie zaprzeczam
A poza tym cóż to za wywiad, który nie jest ciekawy ?

: 14 cze 2007, o 22:52
autor: Fumiko
To może niech ten wywiad wściubia nos do Renegatów a nie swoich szpieguje???

: 14 cze 2007, o 22:58
autor: X-76
Fumiko pisze:To może niech ten wywiad wściubia nos do Renegatów a nie swoich szpieguje???

SZPIEGUJE ?

ja tylko zapytałem
A Renegatom to wściubiamy podsłuchy, kamery i inne takie zabawki bez ich wiedzy

: 14 cze 2007, o 23:26
autor: Deliaard
trzeba ufać swoim. o!
a renegatom wszystko można podłożyć - od pluskwy w doniczce po bombę w aucie

: 15 cze 2007, o 09:14
autor: Mcbet
zwlaszcza ze tym autem jezdzi pani podlukowniczka

A ona sie napewno nie zorjentuje zescie pomylili pojazdy
: 15 cze 2007, o 10:50
autor: Fumiko
Że niby którym autem? Tą blaszanką co nią na manewry przyjechałeś? Na pewno nie pomyli
