NOCARZ.PL

Heos pisze:

W skrócie-nie spotkałem lepszych książek

+

gdyż "rodzaj" wampirów w niej przedstawiony najlepiej odpowiada mojej wizji drapieżnika

A czytałeś inne książki o wampirach, jeżeli tak to jakie?

Znajdziesz parę wampirków w historii "Wiedźmina"
A na serio-nie pisałem że chodzi jedynie o wampiry z książek i historii pisanych A przecież o wampirach jest dość głośno w filmach...zwłaszcza ostatnio

Grazzi pisze:

Heos pisze:

W skrócie-nie spotkałem lepszych książek

+

gdyż "rodzaj" wampirów w niej przedstawiony najlepiej odpowiada mojej wizji drapieżnika

A czytałeś inne książki o wampirach, jeżeli tak to jakie?

Znajdziesz parę wampirków w historii "Wiedźmina"
A na serio-nie pisałem że chodzi jedynie o wampiry z książek i historii pisanych A przecież o wampirach jest dość głośno w filmach...zwłaszcza ostatnio

O nie, ostatnie filmy to głównie ckliwe historyjki o wampirzej miłości... A co do książek o wampirach: bierz się człowieku za "Wampira Lestata" Z taką wizją nie sposób się kłócić.

Darkya pisze: O nie, ostatnie filmy to głównie ckliwe historyjki o wampirzej miłości... A co do książek o wampirach: bierz się człowieku za "Wampira Lestata" Z taką wizją nie sposób się kłócić.

Aaa, nie omieszkam sprawdzić pozycji Brzmi ciekawie ;>

Ja tam Lestata średnio lubię, "Wywiad z wampirem" lepszy (nie sugerujcie się filmem, książka jest świetna)

Co do pierwszego tomu wielka kicha wielkie czerpanie od innych (jak choćby laska pod stołem z tego co pamiętam to jakiś wokalista miał klub w który miał dziwkę pod stołem) Wapiry są tu co najmniej żałosne a książka nie trzyma się dobrego dark fantasy tylko kiczowatej polskiej podróbki niema tu kopa trzymającej za mordę fabuły jest standard większość mistrzów RPG jest w stanie stworzyć mroczniejszy klimat.
Jak dla mnie dno.

w mordeu oO'' HEJTER!

Za tę opinię teoretycznie już jesteś martwy...

Trinidad, pamiętaj że każdy ma prawo do własnego zdania. Skoro zarejestrował się po to, żeby napisać, że książka mu się nie podobała, to pozostaje podziwiać odwagę ...

Drogi kolego miałbym prośbę o wymienienie zapożyczeń na które się powołujesz, bowiem ciekawi mnie ich powiązanie z trylogią, jak również tych utworów, których owa twórczość jest plagiatem, bowiem tak należy interpretować słowo ,,podróba’’ w tym przypadku.
Co zaś się tyczy Dark Fantasy to można bez trudu zauważyć, że fantastyka jest tu tłem, więc nie oczekuj tu klimatów ’’mchroczniejszych’’ niż przysłowiowa ustawa przewiduje.
Inną kwestią jest to, że książka to nie rpg i trzeba umieć to od siebie rozróżnić.
Natomiast jeśli kiedyś mistrzowie RPG kiedyś wydadzą jakąś ciekawą książkę o świecie mroku, chętnie się o nią pokuszę, ale póki co żaden z nich nie pokwapił się o jej wydanie…

Ale cóż, każdy ma prawo do swojego zdania

Trinidad, prosiłbym Ciebie abyś nie stosował gróźb karalnych na tym forum

Nadziej pisze:Co do pierwszego tomu wielka kicha wielkie czerpanie od innych (jak choćby laska pod stołem z tego co pamiętam to jakiś wokalista miał klub w który miał dziwkę pod stołem) Wapiry są tu co najmniej żałosne a książka nie trzyma się dobrego dark fantasy tylko kiczowatej polskiej podróbki niema tu kopa trzymającej za mordę fabuły jest standard większość mistrzów RPG jest w stanie stworzyć mroczniejszy klimat.
Jak dla mnie dno.

A może właśnie nie chodziło o ten cały "mhroCek i gotyk"? Umiesz przewidzieć założenia autorki? Pozostaje mi tylko pogratulować w takim wypadku.

Eh, to nie była groźba, a ino żart

Ja nie uważam za "kichę" Winorośli pod stołem (nawet z kimś rozmawiałam że scena bardzo dobrze opisana) i powielanie? co za powielanie? ktos ma do tego prawo autorskie??? moim zdaniem idealnie pasowało do sytuacji, ot co. A nawet jeśli ktoś się uprze by to tak nazwać, to jak jest dobre to się powiela. Ja bym się za to z chęcią dowiedziała, czemu kolega uważa Madzikowe wampiry za żałosne, bo jakoś nie wytłumaczył...

Trinidad, nie według prawa

Ok, ok. Pokornie przepraszam za domniemaną groźbę

Często ludzie sięgający po książkę o wampirach oczekują od niej "mroku". Nie rozumiem w sumie dlaczego... Wampiry przecież równie dobrze mogą pojawić się w komedii..A jeśli ktoś nie umie docenić innego wykorzystania takich postaci jak tylko w dark fantasy, to znaczy że jest bardzo ograniczoną osoba...