Strona 32 z 79

: 8 paź 2007, o 13:05
autor: X-76
Oooo a to to to jeszcze u nas nie było grane :roll:

Szanowny Kapitanie Wilkołaku. Rozkaz poszedł. Ja swoją część tego rozkazu wykonałem. I bez rozkazu odwołania poprzedniej decyzji ja z Twoją rangą nic nie mogę zrobić. Jednak z tego co wywiad mi doniósł, to na 40m wjechałeś. A że nie skoczyłeś ? no to co ? 3 lata temu pojechalismy na bungee ze znajomymi. Skakać mieli wszyscy. No a skoczyła nas połowa. I tyle. Ci co nie skoczyli wcale nie sa gorsi. Noooo a i strzelanie Panu Kapitanowi ponoć wyśmienicie poszło.

: 8 paź 2007, o 13:10
autor: Fumiko
A wyjaśni mi ktoś co ma wspólnego honor ze skokami na bungee? Tu paru ekspertów od honoru było, może powiedzą?

: 8 paź 2007, o 13:21
autor: Dante
Przeczytaj jeszcze raz dwa poprzednie posty. uwaznie.


Expert od honoru.

: 8 paź 2007, o 16:14
autor: Kasiek
Rozkaz poszedł i rozkaz nie zostanie zmieniony.
A Ty Wilkołak mnie nie denerwuj, bo ja jestem dziś wybitnie nie w humorze, o czym zaraz w Varii napiszę. Uważam że Ci się należało i o to poprosiłam Iksa. Nie chodzi tylko o to, ale także o Twoje ogólne zachowanie.
A klapą Twoja próba się nie skończyła, porozmawiaj z Fumiko, ona coś o tym wie. Nie będę pisać na forum, pogadajcie sobie sami. jak się pani kapitan sprawiła. No.

: 8 paź 2007, o 17:02
autor: Fumiko
A tam, "Pani Kapitan" sama się przyzna że zwyczajnie nie miała jaj nawet WJECHAĆ na górę...

: 9 paź 2007, o 10:23
autor: Wilkołak
Z całym szacunkiem i bez chęci obrażenia kogokolwiek.
JASNA I PIEPRZONA CHOLERA, MÓR, ZARAZA, FRANCA I TRĄD; JAK MÓWIĘ ŻE STCHÓRZYŁEM TO NIE JEST TO MARUDZENIE CZY WYMYSŁY. Nie jestem nastolatką której hormony uderzyły do główki albo dostała "swoich dni". Mam wrażenie że jestem dostatecznie dojrzały i odpowiedzialny by ocenić swoje działania.
Uważam że awansowanie tchórzy jest szkodliwe dla morale i skuteczności oddziału. A szczucie mnie Pnączakiem to już naprawdę mocne przegięcie Pani Pułkownik!!!
Zgłaszam oficjalny protest.

: 9 paź 2007, o 10:46
autor: Kot w kapeluszu
No i co z tego? Nawet jeśli jesteś tchórzem, to na pewno nie jedynym na tym forum. Żeby daleko nie szukać, ja też nie jestem człowiekiem odważnym i niejednokrotnie się tego wstydziłem. Ale nie pozwalam, żeby moje wady nie dawały mi normalnie żyć. Pracuję nad nimi powolutku. Wczoraj byłem dużym tchórzem, jutro będę odrobinę mniejszym.
Możesz się wstydzić że nie skoczyłeś, a ja będę się wstydził że nie pomogłem chłopakowi atakowanemu przez dwóch pijanych wyrostków, chociaż spokojnie mogłem. Tylko że jeśli jutro trafię na podobną sytuację, to postaram się mu pomóc i mam nadzieję, że tym razem strach mnie nie sparaliżuje. Tak samo Ty, możesz się wstydzić, ale jeśli będziesz nad sobą pracował, to... jutro też nie skoczysz. I za tydzień nie. I za miesiąc też nie. Ale za rok czy dwa tak. Strach nie przełamuje się szybko.
Nie chcesz awansu, nie przyjmuj. Napisz, że nie uważasz się za gotowego do akcji powietrzno-desantowych i nie możesz przyjąć takiej odpowiedzialności. Ale nie mirmiłuj i nie każ się nazywać kurczakiem. Nie tacy jak Ty i nie tacy jak ja tchórzyli.

: 9 paź 2007, o 11:44
autor: Dante
Z całym szacunkiem i bez chęci obrażenia kogokolwiek.
JASNA I PIEPRZONA CHOLERA, MÓR, ZARAZA, FRANCA I TRĄD; JAK MÓWIĘ ŻE STCHÓRZYŁEM TO NIE JEST TO MARUDZENIE CZY WYMYSŁY. Nie jestem nastolatką której hormony uderzyły do główki albo dostała "swoich dni". Mam wrażenie że jestem dostatecznie dojrzały i odpowiedzialny by ocenić swoje działania.
Uważam że awansowanie tchórzy jest szkodliwe dla morale i skuteczności oddziału.
Kapitanie !
Jestesmy takimi jakimi nas inni postrzegaja.
jesli w swojej ocenie jestes tak obiektywny jak mowisz ,to jestes pierwszym przypadkiem w historii - zglos to gdzies .

Podjales wyzwanie , nie udalo sie ! Przestan sie mazac i cwicz dalej !

Przydzial rang to nie nominacja do orderu usmiechu! Tu sie nie odmawia.
A za podwazanie kompetencji dowodcy mozesz jeszcz zaliczyc 3 dni bunkra bez krwi.

Jestes oficerem nocarzy i jako taki nie dyskutujesz z dowodcami i nie marzesz sie ! Cwiczysz, cwiczysz i cwiczysz.

ps.To dobrze ze wkur.la cie porazka. Swiadmosc wlasnych slabowsci jest czasem najwieksza sila wojownika.

Dante
Major.

: 9 paź 2007, o 14:17
autor: Fumiko
Tajest, Panie Majorze, Pan mu jeszcze nawtyka bo z nim po dobroci nie przejdzie...

A co do szczucia "pnączakiem" to widać Pani Pułkownik uznała że metody konwencjonalne zawodzą.

: 9 paź 2007, o 14:39
autor: Kasiek
A ja proponuję zamknąć ten temat. Pan Kapitan nie jest, jak słusznie, Pan Major zauważył, przedszkolakiem. I niczego mu się nie będzie wtykać, tłumaczyć ani rozwodzić się nad wszystkim i niczym. Decyzja została pojęta, rozkaz wszedł w życie. Dziękujemy za uwagę.
Rozejść się!

: 10 paź 2007, o 11:23
autor: Wilkołak
Normalnie junta. Jak tak dalej pójdzie przejdę do renegatów. Grrr
A z tobą Ruda policzę się prywatnie, spróbuj tylko nie przyjść na sesję… :twisted:

Niech wam będzie, to idiotyzm, ale się widać nie wyłgam.
Kapitan Wilkołak odmeldowuje się.

: 11 paź 2007, o 17:45
autor: X-76
Wilkołak pisze:Jak tak dalej pójdzie przejdę do renegatów.


:evil: Nawet w ten sposób nie żartuj :evil:

: 11 paź 2007, o 19:07
autor: Rogal
Wilku dwa razy myśl niż coś napiszesz. Miałeś odwagę i to podziwiam (znam sprawę od Pani Pułkownik jaśnie nam nie panującej Kasiek) i nie kłócić się, i popieram Iksa

: 5 lis 2007, o 16:48
autor: Rogal
Gratuluję Renegatom kolejnej rosnącej jak na drożdżach Pijawki :wink: :P (i nie mówcie że nie jestem spostrzegawczy)

: 6 lis 2007, o 15:38
autor: Magnus
A u Was jest Gergart :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D