NOCARZ.PL

No wiesz... Cóż osiągnelibyśmy bez marzeń

i bez Winorośli

ikari pisze:No wiesz... Cóż osiągnelibyśmy bez marzeń

Ciekawe jakie marzenia ma naukowiec... komplet zlewek? Mikroskop? Śrubokręciki?

Smilodon pisze:i bez Winorośli

Może pytanie powinno było brzmieć: Do czego doszlibyśmy bez Winorośli?

Salligia: śrubokręciki najprędzej. Biolog czy chemik ze mnie żaden

bez winorośli nie ma życia

edyta1990 pisze:bez winorośli nie ma życia

tylko dlaczego nie wszyscy mogą tego zakosztować?

Jak to nie ma? Jest.







Ale co to za życie...

Nie dość, że offtopujecie, to jeszcze pierniczycie farmazony
Do wątku głównego marsz!

... To wam chyba nikt życia nie pokazał...

Acerola pisze: ... To wam chyba nikt życia nie pokazał...

"Nie zna życia kto nie służył w marynarce" jak mawiał mój kolega pracujący w korporacji zakładając marynarkę przed wyjściem do pracy.

Dlahcim pisze:"Nie zna życia kto nie służył w marynarce" jak mawiał mój kolega pracujący w korporacji zakładając marynarkę przed wyjściem do pracy.

Piękne. Ale życie w korporacji to nie jest jeszcze życie w pełni . Znam życie w korporacji.
Nie zakładam co prawda marynarki tylko żakiet ale to jeden diabeł .
Myślę, że pracujący w korporacjach g***o wiedzą o życiu.

Czosnek, to przecież był żart...

Qadesh pisze:Czosnek, to przecież był żart...

A!!! To zmienia postać rzeczy!!!
Nośmy marynarki i żakiety !!!

Dlahcim pisze: "Nie zna życia kto nie służył w marynarce" jak mawiał mój kolega pracujący w korporacji zakładając marynarkę przed wyjściem do pracy.

"...te nocne harce na pogłębiarce" - uzupełniał mój znajomy służący w Marynarce Wojennej RP...

To dla odmiany... ja przywitam tych, którzy przeze mnie jeszcze powitani nie byli.
SALVE.

jakbys chciał wyliczac od odtatniego Twojego pobytu tutaj... tak z pół Rodu by sie zebrało...