Komentarze wszelakie

[Kasiula]

/nuci/ Gdzie Renegatki... prawdziwe takie... co wiedzą dobrze, kto trzyma stery! Gdzie Renegatki! Chciałabym znać je! Gdzie, do cholery???/dwa razy/

Witam nową Renegatkę i składam uprzejme wyrazy. Witam na Forum oraz ogólnie. Niczym nie częstuję, bo i tak nie jesteś w stanie wypić.
/kłania się/

[Silmeth]

Witamy po właściwej stronie Nocy, Salligia! .

[Kasiula]

Witaj wśród Wojowników i Wojowniczek! /wręcza pełen dzbanek obojętnej i duży, szklany kubek/ Ku chwale Nocy!

[Elvarel]

Witaj wśród nocarskiego Rodu, śmiała Siostro ...

[Salligia]

A witajcie, witajcie. *wzięła dzban, kubek, i nalawszy do pełna, najpierw podała zebranym, by na końcu napić się samej i wznieść toast za ich zdrowie* Wasze zdrowie Siostry i Bracia. Owocnej i długiej walki wam życzę u swego boku.

[__Raven__]

Cóż..
Taka szkoda..

Ale zapłaczę po pani Nocarce o takich oczach.. Serio.. Ale jak mówił Nex "krótko i mało rozpaczliwie"

[Salligia]

Och, nie płacz robaczku. Jeszcze w nie popatrzysz. Jak będę nad tobą stała gdy będziesz gasł na zawsze.... *mrużąc oczy uśmiecha się lekko i mruczy niczym zadowolony kot* mmmmrrrrr....

[__Raven__]

Raczej rozpalam się niż gasnę, kiedy stoją nade mną kobiety z uśmiechem i przymrużonymi oczami, które w dodatku mruczą w ten sposób. Ale to moja osobista tragedia. ;>

Powodzenia pieseczku, będzie Ci potrzebne *uśmiecha się i lekko mruga przeciągając językiem po kłach*

[Salligia]

Mmmmm..... Zobaczymy, zobaczymy. Uważaj by ta pewność siebie cię nie zgubiła. *w oczach zapalił się błysk podniecenia* Im bardziej będziesz się bronił, tym bardziej będzie bolało. A co do "pieseczka" *uśmiechnęła się szeroko, i nieszczerze po czym powiedziała słodkim głosem* Za samo to wyrwę ci wątrobę. Mów do mnie jeszcze, a jeszcze większą sprawi mi przyjemność użycie ciebie, na każdy możliwy sposób, a potem wyrzucenie na śmieci truchła.

[Tel]

Witam nową Nocarkę, w razie chęci potestowania nowych zabawek zapraszam do nas do labu. Raven Mruczenie i przymrużone oczy to nie tylko twój fetysz ;D A jeszcze ta "lokalizacja".

[Salligia]

Hmmm... *spojrzała badawczym wzrokiem* Wszystko zależy od tego jakie zabawki macie do testowania i kogo to będzie bolało. Zbyt wysoko cenię swoją skórę by oddać dla dobra nauki za frajer. *uśmiechnęła się słodko* I za bardzo lubię swoje kocie oczka by oddać je do słoiczka. *Uśmiech stał się jeszcze szerszy* Co zaś się tyczy "lokalizacji" zwanej Międzyudziem... cudowna jest i niejeden chciał ją poznać. Wielu przypłaciło to życiem.

[Karll]

Salve Siostro

Raczej rozpalam się niż gasnę

Tak, tak Reaven.. szybko się rozpalasz i szybko gaśniesz

[Salligia]

Salve Bracie!

Widzę, że kilka ciekawostek mógłbyś mi powiedzieć o obecnych tu, jakże kokieteryjnych samcach...

[Tel]

Zaraz mnie wytną Oczy wolę w naturze niż w słoiku. Czy ja wspominałem o oddawaniu czegokolwiek za frajer? <odpowiada równie szerokim uśmiechem> Wielu? Ale czy wszyscy? <tu szelmowsko mruży oczy> Życie jest ciągiem kolejnych doświadczeń, a gdzie jest ryzyko tam i zabawa.

[Karll]

O Ravenie wiele