: 22 lip 2007, o 21:42
A ja dziękuję pięknej pogodzie, naturalnym 'przeszkadzajkom' w postaci drzew, krzaków, pokrzyw, róż, wałów itp. itd.
Uczestnikom i organizatorom również dziękuję. Renegacka drużyna była bardzo profesjonalna, dzięki Vorevolowi i Medalowi. Dzięki, chłopaki, za poprowadzenie nas do zwycięstwa. Sława.
Dzięki, eMsi za podwiezienie, wspólne hamburgery, i bycie świetnym kompanem broni. Esh - Tobie słodził nie będę, sam wiesz co jak i za co dzięki.
Dante, psia jucho z karkówki, sława i Tobie!
Kainita - wcale nie jesteś niedorobionym żołnierzem, przyznaje
Iks - szacun, panie ratowniku![lol1 :]](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Adam - dzięki za dotrzymanie warty pod gwiazdami
Mekto - panie łącznościowy, dobrze się pan spisał, dobry kompan broni z Ciebie również
Quadziesz - zuch reporterka, wyssała energię ze wszystkich baterii, i dzielnie kroczyła za renegatami i nocarzami fleszami ich oślepiając.
Kasiek - Hm. Bajek nie było.
Madzik - wielki buziak za rozmowę, która w jakiś sposób nakierowała mnie na pewną drogę.
Wszystkim 'wartownikom' z soboty na niedzielę, którzy dzielnie słuchali koncertu 'Dzikiej Sowy'
Jeśli o kimś zapomniałem, wybaczcie, jestem tylko zwykłym żołnierzem. Dziękuję pokornie wszystkim i mówię dobranoc. Dobranoc.
Uczestnikom i organizatorom również dziękuję. Renegacka drużyna była bardzo profesjonalna, dzięki Vorevolowi i Medalowi. Dzięki, chłopaki, za poprowadzenie nas do zwycięstwa. Sława.
Dzięki, eMsi za podwiezienie, wspólne hamburgery, i bycie świetnym kompanem broni. Esh - Tobie słodził nie będę, sam wiesz co jak i za co dzięki.

Dante, psia jucho z karkówki, sława i Tobie!

Kainita - wcale nie jesteś niedorobionym żołnierzem, przyznaje

Iks - szacun, panie ratowniku
![lol1 :]](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Adam - dzięki za dotrzymanie warty pod gwiazdami

Mekto - panie łącznościowy, dobrze się pan spisał, dobry kompan broni z Ciebie również

Quadziesz - zuch reporterka, wyssała energię ze wszystkich baterii, i dzielnie kroczyła za renegatami i nocarzami fleszami ich oślepiając.

Kasiek - Hm. Bajek nie było.
Madzik - wielki buziak za rozmowę, która w jakiś sposób nakierowała mnie na pewną drogę.
Wszystkim 'wartownikom' z soboty na niedzielę, którzy dzielnie słuchali koncertu 'Dzikiej Sowy'

Jeśli o kimś zapomniałem, wybaczcie, jestem tylko zwykłym żołnierzem. Dziękuję pokornie wszystkim i mówię dobranoc. Dobranoc.