Strona 25 z 33

: 22 lip 2007, o 21:42
autor: Magnus
A ja dziękuję pięknej pogodzie, naturalnym 'przeszkadzajkom' w postaci drzew, krzaków, pokrzyw, róż, wałów itp. itd.

Uczestnikom i organizatorom również dziękuję. Renegacka drużyna była bardzo profesjonalna, dzięki Vorevolowi i Medalowi. Dzięki, chłopaki, za poprowadzenie nas do zwycięstwa. Sława.

Dzięki, eMsi za podwiezienie, wspólne hamburgery, i bycie świetnym kompanem broni. Esh - Tobie słodził nie będę, sam wiesz co jak i za co dzięki. :P

Dante, psia jucho z karkówki, sława i Tobie! :twisted:

Kainita - wcale nie jesteś niedorobionym żołnierzem, przyznaje :)

Iks - szacun, panie ratowniku :]

Adam - dzięki za dotrzymanie warty pod gwiazdami :D

Mekto - panie łącznościowy, dobrze się pan spisał, dobry kompan broni z Ciebie również :)

Quadziesz - zuch reporterka, wyssała energię ze wszystkich baterii, i dzielnie kroczyła za renegatami i nocarzami fleszami ich oślepiając. :D

Kasiek - Hm. Bajek nie było.

Madzik - wielki buziak za rozmowę, która w jakiś sposób nakierowała mnie na pewną drogę.

Wszystkim 'wartownikom' z soboty na niedzielę, którzy dzielnie słuchali koncertu 'Dzikiej Sowy' :D


Jeśli o kimś zapomniałem, wybaczcie, jestem tylko zwykłym żołnierzem. Dziękuję pokornie wszystkim i mówię dobranoc. Dobranoc.

: 22 lip 2007, o 22:06
autor: Qadesh
jestem!

po kolei:
dzięki dantemu i eshowi za bohaterstwo w transporcie qadesha :P na miejsce manewrów (szydłów na zawsze pozostanie w pamięci mej, jako najbardziej traumatyczny moment tej szalonej podróży pkp :D)

vorevolowi za transport powrotny i mimowolną barierę dźwięku na pamietnej nocnej warcie kasiek:D, która dostarczyla nam niessamowitych wrażeń, a w połączeniu z samplami magnusa - zabijajała :D:D

przy okazji ekipie nocy dzikiej sowy za kasiek! śpisz już?!, podświetlanie chmurek, gwiazdek i świetny nastrój :)

dzieki wszelkim właścicielom aparatów, dzieki ktorym dokonała się małe rodowe przekwalifikowanie :D (X, Dante, Mcbet...) mogłam sobie biegać, bezkarnie wszystkich cykać, wkurzać fleszem - i jeszcze mi bedą za to wdzięczni :P 8)

dowództwo najwyzsze w skladzie esh, madzik, kasiek [patrząc od najwyzszego] - dzieki za uhonorowanie nieśmiertelnikiem, może zasług jeszcze niewiele, ale dalej postaram się nic nie robić i zbierać za to chwałę :twisted:

kasiek - dzienks za osprzet (buty + bluza), profesjonalnie mogłam po zaroślach biegać :D
fumiko - za wspólne śpiewanie, gdy wszystkim wszystko opadlo i nie chcieli :D

wszystkim niewymienionym, ale obecnym bardzo dziękuję za to, że im sie chcialo czekać do 4 rano i powitać :) oraz stworzenie świetnej atmosfery, która zachęciła mnie do ruszenia 4 liter i biegania po chaszczach...
dzięki wszelkim osobom, które uzyczały mi kubków, noży, łyżek ,widelców... bylaby to połowa całego manewrowego skladu, więc nie wymieniam z imienia po raz kolejny :D

madzik - jesteś zaprawdę prawdziwym ukrytym , co ukryciem potwierdzilaś :D:D
medal - mam nadzieję, że jeszcze kiedys zlośliwości powymieniamy 8)
x - nalepki były świetne :D
dante - wszyscy widzieli twoj wklad w manewry, ja też :twisted:

karkówka - będziemy tęsknić za twą legendą....

mam nadzieję, ze po powiększeniu zdjęcia bedą równie ładne jak miniaturki w aparatach :twisted:

Pozdrawiam!!!!

: 22 lip 2007, o 22:41
autor: Vorevol
Czytam te pierwsze wrażenia i..... zgadzam się ze wszystkimi.... pięknie to opisujecie....
Aby nie rozpisywać sie bardzo długo powiem coś, co powiedziałem Medalowi:

" Z wieloma z tych którzy tam byli, po odrobinie realnego szkolenia pojechałbym do piekła i z powrotem, wracając na grzbiecie samego Lucyfera"

: 22 lip 2007, o 22:48
autor: Kasiek
Strasznie żałuję że już koniec... Kiedy następne????????????????

: 22 lip 2007, o 22:53
autor: MEDAL
Vorevol - i ja za tobą bym poszedł do piekła:)

Hooah dla RENEGATÓW !

: 22 lip 2007, o 23:00
autor: Vorevol
HOOOOOAAAH!

: 22 lip 2007, o 23:37
autor: Magnus
HOOOOAAAAAH!!

: 23 lip 2007, o 00:34
autor: Annikki
Magnus pisze:Dzięki, chłopaki, za poprowadzenie nas do zwycięstwa.
Ja tylko skromnie zaznaczę, że manewry zakończyły się remisem. Grzecznie proszę o nie fantazjowanie na ten temat :twisted:

: 23 lip 2007, o 00:43
autor: Dante
Witam.
1.
http://83.243.107.100:5005/Manewry_II/ -Galeria
2.
ftp://83.243.107.100 - zdjecia,filmy
user: nocarz haslo: nocarz

Manewry:
Jak wrocilem, zona spytala jak sie bawilem.Odpowiedzialem powaznie : " nie pamietam kiedy ostatni raz bawilem sie tak dobrze".Ona wie ze ja nie lubie mowic na wyrost, nigdy nie pochwale imprezy tylko po to zeby komus nie bylo przykro.A do lasu jezdze chyba od 20 lat.
Nie da rady podziekowac wszystkim, to lista na ponad 20 nazwisk plus dwa slowa ... zbyt duzo pisania.Ale nie sposob nie powiedzec kilku slow :
Madzik- no coz, jestem psychomaniakalnymi zakomleksionym fanem.dziekuje za bylas (choc malo Cie bylo :-)...
Esh- juz wszyscy Ci dziekowali, ja chcialem wyrazic troske o twoje zdrowie. Jak Ty sie za cos bierzesz to zrobisz to dobrze lub padniesz.Dbaj o siebie i pamietaj ze jestem z Toba ( nawet gdy jestem przeciwko).
Kasiek,Anniki,Kainita - gdybym byl 10 lat mlodszy i zbudowany jak Bog to bym wam nie przepuscil :-). Takich dwoch jak was trzy to nie ma ani jednej.
Medal, X,Adam,Magnus, MCbet- bez was ta zabawa nie byla by taka sama.

Vorevol - Sorry, zadne slowa nie wyraza tego co chce powiedziec...
wroc szybko. ps. Jak chcesz, mozesz mnie usynowic ... :-)

Qadesh- nie jestes tak zla, jak mi sie wydawalo.Ba moze nawet sie zaprzyjaznimy ( jak ucichnie sprawa naszywek ... :-) ). A ta stacyjka ... zebys Ty ja zobaczyla z naszej strony :shock:

Co do slow podziekowan pod moim adresem. Dziekuje ale za atmosfere na zabawie odpowiedzialni sa wszyscy po rowno.Chciec to moc, nam sie chcialo ...

Goraco pozdrawiam i do zobaczenia

Dante na rozkaz !

Magnus!!! Niech ja Cie tylko dorwe w swoje rece, bedziesz blagal o szybka smierc ( coraz bardziej lubie tego faceta :-) )

: 23 lip 2007, o 01:36
autor: Fumiko
Offtop ale na życzenie pani pułkownik: my dolecieli cali i zdrowi. Do zobaczenia na Polconie.

: 23 lip 2007, o 08:15
autor: MEDAL
Film wspomnieniowy mmmmmmm piękna muzyka !!!!!!!

przypominają sie stare czasy ...

Quote of the day

"rece !!! ... rece !!! ..... juz ? "

buhahah :)

: 23 lip 2007, o 10:26
autor: Vorevol
Dante pisze:Vorevol - Sorry, zadne slowa nie wyraza tego co chce powiedziec...
wroc szybko. ps. Jak chcesz, mozesz mnie usynowic ... :-)
Vorevol pisze: " Z wieloma z tych którzy tam byli, po odrobinie realnego szkolenia pojechałbym do piekła i z powrotem, wracając na grzbiecie samego Lucyfera"
Zdecydowanie zaliczylem Cie do tej grupy, co z pewnoscia potwierdzi ten do ktorego te slowa powiedzialem.

: 23 lip 2007, o 10:32
autor: Magnus
Annikki pisze:Ja tylko skromnie zaznaczę, że manewry zakończyły się remisem. Grzecznie proszę o nie fantazjowanie na ten temat :twisted:
A mi chodziło o zwycięstwa które osiągneliśmy, a nie o remis manewrowy. Wprowadzili porządek i dyscypline, dzięki czemu wszystko było bardziej realne, za co im dziękuję z całego serca.
Chociaż bodajże Iks powiedział, że wygrywaliśmy dopóki był chaos u nas w drużynie, a kiedy Vorevol wprowadził porządek, zaczęliśmy przegrywać. Nic bardziej mylnego, hahaha. O chaosie w swojej formacji Nocarze mogą chyba długo dyskutować, gdzie większość Nocników działała jak chciała (wymieniał imiennie nie będę :twisted: ), a na koniec focha strzelili i przerwali scenariusz. :twisted:

Dante, nocarski kmiotku, ja Ciebie też. :D

: 23 lip 2007, o 10:43
autor: Kot w kapeluszu
No nie. Przyznajcie się, że specjalnie czekaliście z koncertem dzikiej sowy aż my wyjedziemy. :twisted:

Dziękowałem już na przy ognisku, powtarzać się nie będę - jeśli ktoś nie słyszał wtedy, to jego problem.
Dodam tylko, że zaimponowała mi niesamowicie jedna osoba. Wszyscy byliście wspaniali, ale w mojej prywatnej klasyfikacji największą twardzielką okazała się Kainita. Spała na niewygodnej, betonowej podłodze, tuż obok niej budzik parę razy darł się wzywając do pobudki, a ona ani drgnęła. Poza tym jest osobą jeszcze bardziej skrytą ode mnie, a wydawało mi się, że tego się nie da osiągnąć. Jak widać myliłem się. 8)
Mam nadzieję, że będziesz na kolejnych manewrach, bo ja tego tak nie mogę zostawić.

McBet - "My kung-fu is better than your" 8)
Już my sobie wszystko pokażemy, pewnie na Polconie, bo to najbliżej.

Było świetnie. Jeśli czegoś żałuję, to tego że tak szybko się skończyło, a kolejne manewry najwcześniej za parę miesięcy. Ale może do tego czasu zdołam skombinować własną broń i skompletować strój?

Ściskam wszystkich serdecznie
Zdradziecka, renegacka winorośl :twisted:

P.S. Pośpiewamy?

Nie, nie, nie
To nie jest
Piosenka monotonna

: 23 lip 2007, o 11:39
autor: Fumiko
Kot w kapeluszu pisze:P.S. Pośpiewamy?

Nie, nie, nie
To nie jest
Piosenka monotonna
qadesh, qadesh, widzisz? A przy ognisku nie chciał, paskud jeden!