NOCARZ.PL

Nie chce wyjsc na gbura ale ...
Juz raz bylem zly ze madzik byl tylko chwile...
Wg mnie warunkiem koniecznym jest obowiazkowa obecnosc Madzika!
Inni moga sobie odpuscic, zmienic termin -cokolwiek.Ale termin dopasujmy pod goscia honorowego.Mnie moze nie byc moge wpasc na kwadrans, nie chce jednak zeby kazde spotkanie w lesie nazywac manewry bez wzgledu charakter ...

Wg mnie :
1.Pomysl "manewrow" wymyslil i opracowal Esh.I wypadaloby miec jego blogoslawienstwo - On w ktoryms momencie dyskusji zaznczyl ze "Manewry" odbywaja sie na dzialce Madzika-miejsce nie wzielo sie z kosmosu, to troche symbol. Cos jak : Skofa w Wa-wie, Lufa w Lublinie, Manewry na dzialce.
2.jak napisalem, bez Madzika to troche kulawe.Przekonalem sie o tym gdy:
a) zobaczylem ja na promocji Renegata ( zakochalem sie -zona mi pozwolila ). b) podjalem dyskusje na temat taktyki zdobywania obiektu ...Dla takich chwil warto zyc .

Podsumowujac :
Pozostawmy organizacje manewrow Eshowi (pod skrzydlami Madzika i przy wspolpracy McBeta ).

Wiem ze ten post moze wywolac wojne i oburzenie, jest to tylko moje zdanie.Wolalbym zeby wywiazala sie spokojna dyskusja bez ciosow ponizej pasa.

dziekuje
Dante

Organizacja: niekoniecznie ta sama, dajmy innym się wykazać. Dlaczego niby reszta nie ma się spisać równie dobrze co Esh?

Miejsce: jak będzie cały czas to samo w końcu nie będzie żadnej frajdy z zabawy w zbyt znanym terenie.

Obecność Madzik: Tu się zgadzam - jej nie ma, manewrów też nie.

Dante, jakie walne oburzenie? Masz dużo racji.

Esh dał mi błogosławieństwo na organizowanie manewrów. Raz, że raz nocarskie raz renegackie, dwa, że on nie może wtedy organizować, ale jak będą to przyjedzie.

Z Dexem złaziliśmy lubelski las w poszukiwaniu miejsc i znaleźliśmy supertereny. Dlatego może nie wykorzystujmy Madzika, a raz zróbmy manewry tu, drugi raz gdzie indziej.

Wiem, że Madzik jest najważniejsza. A co sądzicie o zrobieniu imprezy namiotowo-strzelankowej, ale nie oficjalnych manewrów?

Madzik pisze:Koniec czerwca? :roll: Oj, źle.

Bo ja w tym czasie będę tutaj...

...i dlatego właśnie kłulik o DF wspominał. Bo podejrzewał, że Madzik będzie w Twierdzy :-)

... albowiem Kłulik Mądrym Kłulikiem jest, i to nad podziw I zna Nundę i wie, czego się po niej spodziewać... Brrr, nie wspominajmy przed północą!

A wracjąc do tematu: bardzo mi miło, że twierdzicie, jakoby manerwy bez mua były nieważne. No nie będę łgać, że nie, bo i tak nikt nie uwierzy Ale gupio tak blokować Wam przyjemności... Więc róbcie, jak uważacie, ja się wstrzymam od głosu. A przyjadę kiedy indziej, jak tylko będę mogła. Obiecuję!

Trzymamy za słowo :>

Madzik pisze:... albowiem Kłulik Mądrym Kłulikiem jest, i to nad podziw :D I zna Nundę i wie, czego się po niej spodziewać... Brrr, nie wspominajmy przed północą!

...bo kłulik, któren również pozostaje we wuadzy wspomnianej Nundy i wie, co owa Nunda potrafi wykombinować, na DF przytruchta z "Nocarzem" w kicałkach przednich, bo ma "Nocarza" niepomazianego ;-) <a teraz ciiichooo, nie wywołujmy Nundy z lasu! Nunda mla watu!>

Ad rem: z tego samego powodu, co w przypadku DF, sygnalizowałam, że na przełomie sierpnia i września jest Polcon. Madzik pewnie też tam się wybiera (słusznie podejrzewam?), więc jeśli chcecie, kochani manewrowicze, żeby wzięła udział w manewrach, musicie i tę imprezę brać pod uwagę :-)

To tak:
1.Strasznie duzo imprez.Moze warto by zrobic kalendarz (doslownie w formie outlookowego kalendarza) w ktorym moznaby rejestrowac imprezy.
wtedy polowe dyskusji o terminach mamy z glowy.
2.Madzik. Faktycznie sie nie wychylaj . Ja bez Ciebie na "Manewry" nie jade!
3.Fumiko.
Ja mam pare uwag do organizacji/przebiegu manewrow.Mysle ze inni powinni miec wiekszy wklad w ich organizacje ( a moze renegaci ?).Glownie chodzi o przygotowanie scenariuszy i rozrywek.Teren ? Bylas tam raz, zapewniam Cie ze jeszcze jest sporo scenariuszy na ten teren.
Nie chodzi o to zeby Esh sam wszystko robil -to nie ludzkie.Ale tworzymy pewna tradycje, nie powinnismy dopuscic chaosu tworczego.
Dla mnie manewry to spotkanie wiernych czytelnikow z autorka i oddanie jej "holdu" bawiac sie wg jej zasad (ksiazki), na jej terenie.( moze troche zbyt pompatycznie to ujalem...).To troche jak odwiedzenie po latach swojego ulubionego profesora historii...
4.Kasiek.
Moje blogoslawienstwo tez masz .
Esh jest gentelmenem i ma jak ja dusze romantyka, wiec nie stanie Ci na przeszkodzie.Jak na renegata, rowny z niego gosc.
INS? (impreza namiotowo-strzelankowa), dlaczego nie ? Pamietaj tylko ze jednym z argumentow dla ktorych kilka osob przyjechalo z calej Polski,byla jak mniemam okazja spotkania Madzika ( bez ochrony,fleszy i makijazu ).martwia mnie tez terminy wielu imprez w bliskim odstepie czasu pkt.1.
5.Jest jeszcze jedna rzecz nie mniej wazna.Wyposazenie. na ile mi wiedomo Esh wstrzymuje zakup broni moj, McBeta i swoj bo jest nas za malo zeby koszty transportu sie zminimalizowaly.Wszyscy juz macie bron swoich marzen ? mundury ?Pamietam ze pojawil sie temat ze mozna by dzieki manewrom zorganizowac zespol zdolny wyjezdzac na wieksze imprezy ASG.

ps zaplecze.
W wa-wie Esh ja lub McBet jestesmy wstanie odebrac was z dworca i dostarczyc na pole. A w Lublinie? Samochodem jest ok 200 km
Byloby dobrze gdybys troszke bardzie skrystalizowala swoja wizje, boje sie ze wiele osob nie chce sie deklarowac w ciemno.Informacje:gdzie, jak i za ile, moze odzielny dzial na forum ?

Dante

Dobrze gada. Konkrety, Majorko. A i moje błogosławieństwo masz (mimo tego, że mi grozisz:P ). Nawet do Lublina na manewry przyjadę!

Manewry w skansenie też?

Uwaga! Manewry II w terminie 28.06-01.07 zostają odwołane!!!

Z następujących powodów:
- zajęcia Madzik (konwent)
- zajęcia innych ludzi
- brak kasy na dobrą broń niektórych
- nowy świetny pomysł Esha

odwołujemy Manewry w tym terminie.

Za to organizowany będzie spływ kajakowy Czarną Hańczą w Dolinie Rospudy. W końcu trzeba się brać za różne formy rekreacji
Wszelkie informacje znaleźć można tu:
http://www.szekla.pl/index.php?/26

Słuchajcie, mamy okazję na superweekend w kajakach i namiotach, z wyżywieniem i noclegiem, mnóstwo radochy i kapoki dzięki którym nikt nie utonie (chyba, że mu się przytrzyma wiosłem głowę pod wodą). Naprawdę. Będzie superzabawa, nie ma co się zastanawiać. To co, lista otwarta, termin do ustalenia (?).

Czas start!

Dobrze Godocie
Spływ kajakowy? Hm. dawno nie wiosłowałem, ale, myślę, że to nie problem. Jak będzie ustalony termin, postaram się dostosować

Ps. Nie wiem, czy komuś potrzebne, ale macie i moje błogosławieństwo

Pomysł bardzo ładny, jestem za. Coś takiego nie codzień się zdarza. Trzeba tylko wykminić transport, bo z tego co Esh mówił, połączenie na miejsce spływu jest tragiczne.

Świetny pomysł...tylko żeby mi się kasę udało zorganizować na ten wyjazd. Ech, muszę coś wymyślić

Annikki pisze:Świetny pomysł...tylko żeby mi się kasę udało zorganizować na ten wyjazd. Ech, muszę coś wymyślić

A nie powinno raczej byc Esch musisz cos wymyslic ?

A tak na powaznie to sie bardzo zastanawiam nad tym pomyslem i powoli powoli sie do tego zaczynam przekonywac ale bardzo powoli

Madzik: kiedy będziesz miała ze 2 dni wolnego? zrobimy "manewry" pod Lublinem. Jak dla mnie pora roku nie ma znaczenia. Weż Bartka i "pobalujemy"...