NOCARZ.PL

np. do wału odbioru mocy (WOM ) wiem bo uczę się teraz o ciągnikach choć kompletnie nie wiem po co...

No, bo ten moment, to takie coś, co niczemu pewnie nie służy, tylko żeby ładnie w tabelkach wyglądało - tych reklamowych.

Że niby taki high tech auto.

I tak mi się skojarzyło pobocznie, że to by było zabawnie, gdyby Vesper jeździł tico. Albo maluchem. Bo cięcia budżetowe i tanie państwo, wiadomo...

No wiec sama teraz widzisz. Wyobraz sobie, ze Vesper z kolegami pomyka po zawampirzonej Warszawie wyciagnieta ze zlomu nyska, w ktorej wciaz jeszcze unosi sie zaduch kapusty, ktora pan Jozek wozil na lewo z PGR-u na Bazar Szembeka. I powiedz mi teraz, ze samochod, przynajmniej w tym wypadku jako rekwizyt NIE JEST wazny...

No, taki Żuk, to jak najbardziej - ważny. Interpretacyjnie ważny. Ale zamiast Żuka mógłby być traktor....

A w ogóle, po co zwampirzonemu Vesperowi w zwampirzonej Warszawie, bajerancki wóz => niech się zmieni w nietoperka i po sprawie

Topsz. No to jedzmy dalej. Bond w suzuki swift na przyklad oraz Batman w VW-nie garbus. Starsky&Hutch w chevrolecie impala estate. gunsmith Cats w vauxhallu chevalier. Itd. Czemu nie? W koncu, samochod nie jest wazny...

chwila,

nie bede podwarzal zalet wymienionych tutaj pojkazdow, niemniej Vesper jest oparty na polskich realiach, a jak wiadomo Mafia, Rząd i Kościół posługują się najcześciej produktami firmy Bawaria Motor Werkhe GMBH. (czy jak to sie tam pisze po ichniejszemu )

Wiec Vesper tez musi miec na stanie BMW.

...szkoda tylko ze nie ma jescze M7 i samemu trzeba tuningowac

k.

Co nie zmienia faktu, ze audi RS4 quattro bije m3 na glowe
FTSL

A jak Vesper awansuje to mu Maybacha kupią?

Wcale nie będzie się w oczy rzucał... Razem z Muchomorkiem będą się ścigać po Warszawie...

Osobiscie proponuje nowego bentleya continental. A do poscigow continental GT. Oj... To dopiero jest samochod. Za kazdym razem jak mnie jakis minie na ulicy, zdejmuje kapelusz...
Margot, zajrzyj tu i z reka na sercu oraz patrzac szczerze w monitor powiedz: samochod to tylko cztery kolka do przemieszczania sie z miejsca na miejsce...

Fajny... Ech... kiedyś sobie kupię..
Narazie: zdrówko! sztoby dieńgi byli, sztoby...

Ceny zaczynaja sie w okolicach 200 000 funtow, z gorna granica jest problem, bo w zasadzie nie ma czegos takiego, jak model katalogowy. Co sobie stryjenka zazyczy, to zamontuja Samochod dla tych, dla ktorych cena nie gra roli. Nie az tak jak maclaren-mercedes, czy nowe bugatti (oba podchodza pod milion funtow...), niemniej... no wlasnie.

Nic się nie martw jeszcze kilka lat i nazbieramy... a jak nam zabraknie to dorobimy...

Jak Ci, co w tym tygodniu stukneli 60 milionow z bankowego skarbca?
FTSL

K. Night Coleman pisze:Jak Ci, co w tym tygodniu stukneli 60 milionow z bankowego skarbca?
FTSL

Zapomniałeś dodać funtów...

Zapomnialem, ze to nie dla kazdego oczywiste... Swoja droga, za takie pieniadze, moznaby sie nawet wybrac na wycieczke veyronem.
Na przejazd z Anglii do, powiedzmy, Francji powinno wystarczyc. Ale chyba niewiele dalej, bo to arcydzielo spala pelen bak benzyny w dwanascie minut. No, ale jak sie przyspiesza do setki w czasie ponizej dwoch sekund i wyciaga 400 km/h, to czyms trzeba zaplacic...