NOCARZ.PL

Qadesh pisze:Dżizas, zabija tego, kto mu się nie spodoba, a potem wymyśla do tego wzniosłą ideologię.

To nie kwestia dorabiania sobie ideologi do działań. Jeśli wierzysz w to, co robisz, nie usprawiedliwiasz tego. Każdy z nas (no dobra, prawie każdy) był kiedyś człowiekiem i wpojono nam idee dobra. To czy jako wampiry będziemy się kierować tymi samymi zasadami moralnymi co wtedy , kiedy byliśmy żywi, zależy tylko od nas. Świata nie można podzielić na białe i czarne powstają szarości. Taką szarością będzie np. wampir kąsający wyłącznie morderców. Można tu polemizować, że wyssanie mordercy to i tak morderstwo, ale jak do tej pory nikt nie wpadł na pomysł, żeby ludzi skazanych na śmierć oddawać do Domów Krwi

willadane pisze:Świata nie można podzielić na białe i czarne powstają szarości.

To prawda. Ale tłumaczenie tym swoich świństw to lekkie naużycie.

Taką szarością będzie np. wampir kąsający wyłącznie morderców. Można tu polemizować, że wyssanie mordercy to i tak morderstwo, ale jak do tej pory nikt nie wpadł na pomysł, żeby ludzi skazanych na śmierć oddawać do Domów Krwi

Zamienił stryjek. Skoro człowiek nie ma prawa decydować o życiu i śmierci innego człowieka z takich czy innych względów, to jakie ma prawo wampir? Ano, żadnego. A jak się jakiemuś wydaje, że jednak ma, może się w szybkim czasie spodziewać odwiedzin smutnych panów z Sekcji 3...

willadane pisze:

Qadesh pisze:Dżizas, zabija tego, kto mu się nie spodoba, a potem wymyśla do tego wzniosłą ideologię.

To nie kwestia dorabiania sobie ideologi do działań. Jeśli wierzysz w to, co robisz, nie usprawiedliwiasz tego. Każdy z nas (no dobra, prawie każdy) był kiedyś człowiekiem i wpojono nam idee dobra. To czy jako wampiry będziemy się kierować tymi samymi zasadami moralnymi co wtedy , kiedy byliśmy żywi, zależy tylko od nas. Świata nie można podzielić na białe i czarne powstają szarości. Taką szarością będzie np. wampir kąsający wyłącznie morderców. Można tu polemizować, że wyssanie mordercy to i tak morderstwo, ale jak do tej pory nikt nie wpadł na pomysł, żeby ludzi skazanych na śmierć oddawać do Domów Krwi

po pierwsze - wampiry M. Kozak ŻYJĄ ;>
po drugie - nadal są ludźmi, tyle, że w ich żyłach krąży dodatkowy składnik, uczulający na światło (co takie nienaturalne nie jest) i dodający jakieś skile
po trzecie - bycie wampirem nie usprawiedliwia morderstwa. nawet jeśli ofiara była bardzo niedobra. to powinno być akurat jasne.
po czwarte - do Domów Krwii?? i NOCARZ to pisze???

po trzecie - bycie wampirem nie usprawiedliwia morderstwa. nawet jeśli ofiara była bardzo niedobra. to powinno być akurat jasne.

a bycie policjantem, zolnierzem czy sędzią usprawiedliwia? kazdy ma jakies poczucie sprawiedliwości, jezeli wykonanie "wyroku" na zwyrodnialcu, mordercy/gwalcicielu itd. którego winę udowodniono ponad wszelką wątpliwość traktujemy jak odebranie zycia człowiekowi który na to nie zaslugiwal a nie jak usunięcie chorej tkanki ze zdrowego organizmu spoleczenstwa, to ja osobiscie jestem potworem bo całkowicie popieram takie metody.

Zamknięcie go w celi daje te same rezultaty. Po co od razu zabijać?

Falk pisze:Zamknięcie go w celi daje te same rezultaty. Po co od razu zabijać?

bynajmniej
po pierwsze są dwa główne czynniki prewencyjne powstrzymujace innych przed popełnieniem czynów niezgodnych z prawem. Pierwszym z nich i najważniejszym jest nieuchronność kary, drugim nie mniej ważnym, jej surowość. Perspektywa złapania, osądzenia i ukarania (adekwatnie do popelnionego przestepstwa) sprawia ze wiekszosc normalnych ludzi powstrzyma sie od zlamania prawa, pomińmy tu jednostki aspoleczne i dewiantów.

po drugie więzien zamkniety w wiezieniu generuje koszty dla panstwa które ponosi spoleczeństwo, takie srodki mozna przeznaczyc na inne cele, jak edukacja ochrona zdrowia itd. Cele które przekładają sie na jakość życia całego spoleczenstwa. Dlaczego uczciwie pracujacy obywatele, placacy podatki i zyjacy zgodnie z prawem mają utrzymywac nierobów, ktorzy odrzucili zasady wspolzycia spolecznego?

po trzecie jak dziala, a raczej nie dziala, resocjalizacja wiedza wszyscy, dlaczego mamy ryzykowac wypuszczenie mordercy/gwalciciela na wolnosc, gdzie moglby po raz kolejny dokonac zbrodni? http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... elony.html

oczywiscie kara smierci to ostateczność, wykonywana powinna byc tylko i wylacznie na przestępcach dopuszczających sie najcięższych przestępstw, po bez sprzecznym udowodnieniu ich winy.


EDIT:
sry za offtop.

meff pisze:którego winę udowodniono ponad wszelką wątpliwość

kolego, a gdzie jest mowa o tym drobnym fakcie w wypowiedzi willadane?? mówimy o "wampirach", nie o "karze śmierci".
polemizuj z tym co jest, a nie z tym, co Ci się nie podoba.
bo święty ogień widzę zapłonął, ale tak trochę z dupy...

Falk pisze:

willadane pisze:Świata nie można podzielić na białe i czarne powstają szarości.

To prawda. Ale tłumaczenie tym swoich świństw to lekkie naużycie.

Tu nie chodzi o tłumaczenie swoich świństw; po prostu są takie sytuacje w których wybieramy pomiędzy mniejszym, a większym złem (chyba nie trzeba podawać przykładów )

Falk pisze:Zamienił stryjek. Skoro człowiek nie ma prawa decydować o życiu i śmierci innego człowieka z takich czy innych względów, to jakie ma prawo wampir? Ano, żadnego. A jak się jakiemuś wydaje, że jednak ma, może się w szybkim czasie spodziewać odwiedzin smutnych panów z Sekcji 3...

To czemu istnieje od wieków coś takiego jak kara śmierci?

Qadesh pisze:po pierwsze - wampiry M. Kozak ŻYJĄ ;>

Mój błąd pisałam ogólnie o wampirach i zapomniałam, że u Madzika jest troszkę inaczej

Qadesh pisze:po trzecie - bycie wampirem nie usprawiedliwia morderstwa. nawet jeśli ofiara była bardzo niedobra. to powinno być akurat jasne.
po czwarte - do Domów Krwii?? i NOCARZ to pisze???

1. Kara śmierci to morderstwo?
2. Mnie po prostu dziwi, czemu Renegaci nie wpadli na tak oczywisty sposób legalnego pozyskiwania ofiar ( UPSSS... chyba kiedyś Ultor pozbawi mnie mojej ślicznej główki za kontrowersyjne poglądy. Chlip, Chlip, będę za nią tęskinić )

meff pisze:a bycie policjantem, zolnierzem czy sędzią usprawiedliwia? kazdy ma jakies poczucie sprawiedliwości, jezeli wykonanie "wyroku" na zwyrodnialcu, mordercy/gwalcicielu itd. którego winę udowodniono ponad wszelką wątpliwość traktujemy jak odebranie zycia człowiekowi który na to nie zaslugiwal a nie jak usunięcie chorej tkanki ze zdrowego organizmu spoleczenstwa, to ja osobiscie jestem potworem bo całkowicie popieram takie metody.

Dzięki meff, ty jedyny mnie rozumiesz

Qadesh pisze:kolego, a gdzie jest mowa o tym drobnym fakcie w wypowiedzi willadane?? mówimy o "wampirach", nie o "karze śmierci".
polemizuj z tym co jest, a nie z tym, co Ci się nie podoba.
bo święty ogień widzę zapłonął, ale tak trochę z dupy...

Może piszę zbyt nie jasno (jedynie meff zrozumiał o co chodzi). Karę śmierci można by zamienić na "karę wyssania" (ŁUBUDUB! Panie, błagam, oszczędź me marne życie. Naprawdę czuję się przywiązana do własnej głowy)

mieszasz pojęcia.
wampiry to fantastyka. kara śmierci - rzeczywistość. i meff mówi o czym innym, a Ty o czym innym. KARA ŚMIERCI nie jest czymś, co zadaje wampir. wampir się ŻYWI.
Aby kara śmierci zaistniała, musi być na przykład dochodzenie, sąd, udowodnienie winy... Gidzie robią to jakiekolwiek książkowe/filmowe wampiry?? Ahaa - zaglądają przecież do umysłu i widza tam straszne rzeczy.... Zasługujące na natychmiastowe unicestwienie. JASSSNE. No jakież to proste... Szkoda, że nie prawdziwe.

a ciekawa jestem, jakby na Pakt między ludźmi a wampirami wpłynęła wiadomość, że jak ktoś fika, to go zjedzą. Rzeczywiście, budzi zaufanie...
Jeszcze z wampirami, jako sędziami... no weź absolutnie nikt takiemu sądowi by nie zaufał

W cywilizowanych krajach na karę śmierci jest moratorium. I jest to, moim zdaniem, morderstwo, jak każde inne. EOT z mojej strony.

Wampir abstynent to kpina z całego wampirzego gatunku. Ci, którzy wymyślili takie "coś", zrobili to na siłę, chcą z lwa zrobić domowego kociaka.

To już lepiej by było, gdyby wzorowali się na WoDzie, gdzie wampiry z Camarilli nie "opróżniali" ludzi do cna.

shaber pisze:To już lepiej by było, gdyby wzorowali się na WoDzie, gdzie wampiry z Camarilli nie "opróżniali" ludzi do cna.

Dobrze prawi! Brawo dla Brata Renegata

W końcu to jest niejako wpisane w wampirzą naturę, znaczy picie normalnej, ludzkiej krwi i tak było przez wieki. Potem ludziom zaczęło się podobać, że wampiry takie fajne, silne, itp., itd. (mówię tu ogólnie, nie o książkach Magdy) i postanowili zrobić coś bardziej... przystępnego. No i powstał "wampir-abstynent". Eh, a potem jakże ciekawe stworzenia w rodzaju Cullenów ze "Zmierzchu"...

Wpisane w ludzką naturę było też jedzenie surowego mięsa i nienoszenie ubrań.

Umieszczanie "Nocarza" i "Zmierzchu" w jednym zdaniem, a tym bardziej insynuowanie jakiegoś powiązania to raczej sport ekstremalny

To nie była insynuacja