To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli ASG
- Nath
- Licencjat
- Posty: 226
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 23:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli ASG
Za 900PLN to można markowego aega z drugiej ręki mieć. Imho z taką kasą szkoda się ładować w chińszczyznę.
Death metal - bo jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy .
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli ASG
Pytanie, czy lepiej mieć jakiegoś gorszego markowego aega z drugiej ręki, czy porządnego (bo aktualne cymy, chodzą słuchy, lepsze bywają od niejednych słabszych markowych replik) chinola z gwarancją z takiego taiwanguna.
Jam po prostu jest librofil - antychómanista.
Давай за жизнь, давай брат до конца,
Давай за тех, кто с нами был тогда.
Давай за жизнь, будь проклята война,
Помянем тех, кто с нами был тогда.
Давай за жизнь, давай брат до конца,
Давай за тех, кто с нами был тогда.
Давай за жизнь, будь проклята война,
Помянем тех, кто с нами был тогда.
- Nath
- Licencjat
- Posty: 226
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 23:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli ASG
Pewnie że u Cymy się poprawiło. Ceny też się poprawiły, i to często dwukrotnie . Jeśli ktoś chce zapakować dziewięć stów w klamę, to ja jednak bym optował za klamką markową, zwłaszcza że niewiele trzeba dołożyć, żeby kupić sobie nówkę sztukę np. TM. Jeśli ktoś za 900PLN chce się ogólnie wyszpejować (albo chociaż jakiegoś bw z demo+dobre gogle) to wiadomo - chińczyk rządzi, chińczyk radzi. Do używanego aega też trzeba mieć fart, natomiast jego serwis nie jest chyba tak problematyczny jak serwisowanie chinoli (w których jak wiadomo wszystko może się zdarzyć).
Death metal - bo jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy .
- Falk
- Major Nocarzy
- Posty: 2611
- Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
- Kontakt:
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli ASG
Na co komu Cyma, skoro za 9 stów można mieć Classic Army? Na przykład od Capri.
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.
J. Piłsudski
J. Piłsudski
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli ASG
wracając do Tematu Panowie...
Moje największe marzenie to to...
http://www.specshop.pl/product_info.php ... ts_id=5362
DSR-1... malutka piękność o wadze bagatela prawie 7 kg...
Moje największe marzenie to to...
http://www.specshop.pl/product_info.php ... ts_id=5362
DSR-1... malutka piękność o wadze bagatela prawie 7 kg...
Przyjdzie tata, przyjdzie tata i rozdupczy renegata
- Nath
- Licencjat
- Posty: 226
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 23:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli ASG
Ja zachorowałem na to http://www.defcon.com.pl/product-pol-34 ... ARES-.html
Death metal - bo jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy .
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli A
Na CA ja bym osobiście uważał (w mojej dawnej m15a2 tejże firmy co rusz padał tappet plate, takoż okablowanie, a stockowy HU świrował - ogólnie firma dość kontrowersyjna IMO)
Chociaż fanatykiem "chińczyków" nie jestem, to jednak nie przeceniałbym firmówek. ASG ma to do siebie, że prędzej czy później przychodzi ochota na tuning, w bebechy wsadza się mocniejsze częsci i w końcu z chinola chińskie zostaje tylko body (albo i to nie ).
Chociaż 900 zł za chinola - dużo. Ja bym kupił tańszego i częsci do niego. Ew dozbierał i kupił firmówkę z drugiej ręki, ale nie stock, tylko z czymś na starcie zmienionym
Pozdrav
Chociaż fanatykiem "chińczyków" nie jestem, to jednak nie przeceniałbym firmówek. ASG ma to do siebie, że prędzej czy później przychodzi ochota na tuning, w bebechy wsadza się mocniejsze częsci i w końcu z chinola chińskie zostaje tylko body (albo i to nie ).
Chociaż 900 zł za chinola - dużo. Ja bym kupił tańszego i częsci do niego. Ew dozbierał i kupił firmówkę z drugiej ręki, ale nie stock, tylko z czymś na starcie zmienionym
Pozdrav
iSlash and stab
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli A
Nath witaj w klubie wielbicieli Tavora
When i close my eyes i keep falling
Though im plunging down it's like flying
I'ts funny how im so high yet never floated
so low
Just wanna revert from this horrid death row
___________________________________
Cześć chłopaki jestem Varjat, spalę wam dziś komisariat
Though im plunging down it's like flying
I'ts funny how im so high yet never floated
so low
Just wanna revert from this horrid death row
___________________________________
Cześć chłopaki jestem Varjat, spalę wam dziś komisariat
- Nath
- Licencjat
- Posty: 226
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 23:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli A
Kiszę sałatę na tę klamę, no nie ma baciora. Miałem w łapach, macałem, przestrzelałem - jest naprawdę GIT!
A na drugiego aega biorę sobie saw od p&j w wersji para .
A na drugiego aega biorę sobie saw od p&j w wersji para .
Death metal - bo jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy .
- Kane
- Syn Siewcy
- Posty: 362
- Rejestracja: 27 wrz 2007, o 23:11
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli A
Ano Tavor to cudo. Miałem swego czasu okazję mieć w rękach prawdziwego. Poczułem jakby to była broń stworzona dla mnie. Ale w asg jest dostępny od niedawna, no i cena dość zaporowa, wiec pozostanę przy moim AUG A3.
A tutaj mam ciekawostkę:
http://brassguardequip.com
Mam w planach zakupić
A tutaj mam ciekawostkę:
http://brassguardequip.com
Mam w planach zakupić
A odwróciwszy się,
nie ujrzałem nic.
Tylko własny cień.
Cień Anioła Śmierci.
nie ujrzałem nic.
Tylko własny cień.
Cień Anioła Śmierci.
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli A
SAW P&J polecam - miałem i sprawował się świetnie. Warto jednak wymienić komorę hopup - w większości egzemplarzy. Ale możliwe, że wymiana dystansera wystarczy. Ja miałem przez rok i było super, poza tym, że jednak za wątła ze mnie kruszynka, by z SAWem biec w pierwszym szeregu do szturmu, a nie lubię ciągnąć się za resztą
Największym plusem SAW P&J oraz CA jest szybkość wymiany sprężyny. Można to zrobić w polu w około 2 minuty. Naprawdę. A z dwoma sprężynami można mieć 450fps w terenie lub poza budynkiem i 350 fps podczas czyszczenia pomieszczeń. Tego brakuje mi w innych replikach.
Ja zaś od 1,5 miesiąca czekam na dostawę M4 z KWA (AEG, nie gaziak) drugiej generacji z CASG.pl. Niestety nad dostawą wisi fatum Kupię zapewne wersję CQB, bo ostatnimi czasy zacząłem się w to sporo bawić, a te kilka centymetrów to jednak spora różnica.
Największym plusem SAW P&J oraz CA jest szybkość wymiany sprężyny. Można to zrobić w polu w około 2 minuty. Naprawdę. A z dwoma sprężynami można mieć 450fps w terenie lub poza budynkiem i 350 fps podczas czyszczenia pomieszczeń. Tego brakuje mi w innych replikach.
Ja zaś od 1,5 miesiąca czekam na dostawę M4 z KWA (AEG, nie gaziak) drugiej generacji z CASG.pl. Niestety nad dostawą wisi fatum Kupię zapewne wersję CQB, bo ostatnimi czasy zacząłem się w to sporo bawić, a te kilka centymetrów to jednak spora różnica.
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli A
O tak pare centymetrów a różnica kolosalna chociaż wiele razy mi się zdarzało czyścić pomieszczenia z długą snajperką i klamką trzeba sobie jakoś radzić jak Cię nie widzą to Cię czują
Przyjdzie tata, przyjdzie tata i rozdupczy renegata
- Chaos
- Kapitan Nocarzy
- Posty: 36
- Rejestracja: 16 kwie 2010, o 17:13
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Szczecin
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli A
Oczywiście można dać sobie radę z długą klamką w budynku, choć manewrowanie jest dość niewygodne , tak samo można z mp5 latać po lesie choć broń do budynków stworzona .
A co do broni to na moim celowniku znajdują się dwie pozycje : http://asgshop.pl/sklep/produkt.php?id=2689
Oraz http://www.asg.com.pl/product_info.php?products_id=505
Akurat mp5 AT TLF to była moja pierwsza replika i sentyment każe mi do niej wrócić … Sprawowała się naprawdę dobrze , nie miałam z nią problemów , dawała rade nawet w terenie zielonym .
A co do broni to na moim celowniku znajdują się dwie pozycje : http://asgshop.pl/sklep/produkt.php?id=2689
Oraz http://www.asg.com.pl/product_info.php?products_id=505
Akurat mp5 AT TLF to była moja pierwsza replika i sentyment każe mi do niej wrócić … Sprawowała się naprawdę dobrze , nie miałam z nią problemów , dawała rade nawet w terenie zielonym .
" W sercu mistrza pulsuje życie "
- Nath
- Licencjat
- Posty: 226
- Rejestracja: 7 maja 2009, o 23:34
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli A
Kurde, mam dylemat. Moment prawdy się zbliża, a im jest on bliższy tym mniej jestem przekonany do tego Tavora. Niby wszystko cycuś, ale ten gearbox (gb v7?!), a szczególności jego flaki nie są takie bardzo czoko i łatwo dostępne. Stąd tak się zapytowuję-gdybyście mieli 1500PLN na AEGa (samego aega, na batkę i ładowarkę mam oddzielny fundusz) to co byście kupili? W grę wchodzą też repliki z gruntu uznane za "niecodzienne" (np. M60, SAW, FAL, Galil, etc.).
Death metal - bo jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy .
- Falk
- Major Nocarzy
- Posty: 2611
- Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
- Kontakt:
Re: To co mamy, planujemy mieć lub o czym marzymy... Czyli A
To, co mam teraz: G36. Jednak po doświadczeniach z wersją pełnowymiarową, proponuję zainteresować się G36K.
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.
J. Piłsudski
J. Piłsudski