


Zobaczymy jak będzie, bo skłonność do zabawy Mysz mieć powinien, wybrał Ród Winorośli...

Ojj... to szybko mógłbyś się zacząć mnie bać... Ja się umiem dać we znaki, a Kot, chociaż zdradziecki, jest pod moją prywatną ochronąMysz258 pisze:Owszem... Jestem facetem i kotka się nie boje... W potrawce nawet dobry...
Ale my przecież nie obrabiamy - ani pleców, ani innych części - tylko entuzjastycznie komentujemy i witamyKasiek pisze: Nieładnie obrabiać plecy nowym, ale to takie faaaajne, No Mysz, nie bądź taki!
Czosnek, może spróbuj z pluszakiem? Jak się sierściuch nie podoba? To chyba ładniejsze określenie, prawda?