33 Parszywe Zasady Twardziela

Magazyn staroci
Awatar użytkownika
mawete
Kapitan Nocarzy
Kapitan Nocarzy
Posty: 679
Rejestracja: 23 lut 2006, o 14:04

Post autor: mawete »

Tfardziel szuka idealnych partnerek - pamiętaj, ze dziecko też ma być tfardzielem... :mrgreen:
Weneryczny i pijański,
To trzynasty pułk ułański.

Awatar użytkownika
Czosnek
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 1324
Rejestracja: 12 lut 2007, o 18:23
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post autor: Czosnek »

Skoro tak twierdzisz. Być może tak jest.

Następna zasada:
31 - Twardziel wytrzymuje każde napięcie jakie się pojawia pomiędzy kobietą i mężczyzną, seksualne, emocjonalne czy cholera wie jakie.

Co myślicie o tej? Czy Twardzielowi łatwo przychodzi wytrzymywanie napięcia? :roll:
Czosnka

Awatar użytkownika
mawete
Kapitan Nocarzy
Kapitan Nocarzy
Posty: 679
Rejestracja: 23 lut 2006, o 14:04

Post autor: mawete »

To zależy co rozumiesz przez wytrzymywanie... :mrgreen:
Weneryczny i pijański,
To trzynasty pułk ułański.

Awatar użytkownika
Czosnek
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 1324
Rejestracja: 12 lut 2007, o 18:23
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post autor: Czosnek »

Ja nie jestem Twardzielem :D . Zajrzałam do tego tematu psychotique bo zasady o Twardzielach mnie zainteresowały i miło mi, że ktoś ze mną rozmawia :) .
Może Twardziele z tego Forum powiedzieliby coś o wytrzymywaniu napięcia? Ja mogę odpowiedzieć na ewentualne pytania Twardzieli przedstawiając kobiecy punkt widzenia :) .
Czosnka

Awatar użytkownika
Falk
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 2611
Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
Kontakt:

Post autor: Falk »

Jeśli idzie o napięcie, to do ok. 90 V chyba luz... Wyżej wytrzymują tylko prawdziwi twardziele...
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.

J. Piłsudski

Awatar użytkownika
Czosnek
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 1324
Rejestracja: 12 lut 2007, o 18:23
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post autor: Czosnek »

Czyli że między kobietą i mężczyzną (Twardzielem) jest prąd? :shock:
Czosnka

Awatar użytkownika
psychotique
Użytkownik ZBANOWANY
Posty: 524
Rejestracja: 13 cze 2006, o 14:37
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: saytara qawiyya
Kontakt:

Post autor: psychotique »

czosnek pisze:Jeśli twardziel nie pójdzie szybko do łóżka z kobietą, kobieta pójdzie do łóżka z innym twardzielem :evil: .
Deliaard pisze:pewnie, ze niekoniecznie! generalnie to nie idzie z zadnym ;) wspolczesni twardziele nie sa zbyt charyzmatyczni, zapomnieli jak prawdziwy twardziel sie zachowuje, jaka aura emanuje.
Faktycznie. Sporo w tym prawdy. Jednak rozwój cywilizacyjny i zanik naturalnej eliminacji jednostek słabszych robi swoje. O emancypacji nie wspominając. Współcześni faceci mają znacznie mniej okazji, żeby się swoją męskością wykazać. Brak im też chyba odpowiednich wzorów.
dzis: twardziel okazuje sie tylko pseudoromantyczna forma superbohatera o przecietnym ilorazie inteligencji oraz braku zdolnosci do dostrzegania swoich wad, a co za tym idzie - eliminowania ich.
Z tym różnie bywa. Ale w dobie panoszącego się, tfu! tfu! metrosexualizmu problemem, jaki wysuwa się na pierwszy plan jest ogólne zniewieścienie i zanik pozytywnych, pierwotnie męskich cech. Pozytywnych, w odróżnieniu np. od kategorycznej odmowy używania dezodorantu i tego typu upierdliwych excentryczności Obrazek

Niby massmedia ogłosiły, już jakiś czas temu, powstanie nowego trendu, i rosnącą popularność tzw. retrosexualizmu, czyli męskości w tradycyjnym wydaniu, ale jednak głosy przypominające o postępującej degeneracji facetów zamieszkujących Zgniły Zachód, nie milkną.
twardziele...prawdziwy twardziel nie trzyma sie zasad. powinien umiec dostosowac sie do kazdej sytuacji czyniac swoje zasady bardziej elastycznymi.
Ciekawa koncepcja. Zdecydowanie, tfardzielstwo i zdolności adaptacyjne dobrze uzupełniają się nawzajem. Pytanie tylko, czy są tu jakieś granice, tzn., czy każde przystosowanie chcemy uznać za pozytywne. Bo co z zasadami moralnymi, na przykład?
ladny topic psychotique ;)
A, dziękuję. Fajnie, jeśli tych kilkadziesiąt linijek textu, od których zaczął się niniejszy wątek, zainspirowały kogoś z Was do ciekawych przemyśleń Obrazek
kim wg ciebie jest prawdziwy twardziel? chyba ze te zasady juz zdradzaja twoje zdanie? :D
Tego pytania się właśnie obawiałam :mrgreen:

Bo akurat na ten temat napisać mogę naprawdę dużo. Żeby nie powiedzeić, ZA dużo. W sensie ilości, rzecz jasna. Bo nie uważam się tu bynajmniej za jakąś wyrocznię, czy wielki autorytet.

Sęk w tym, że moje przemyślenia biegną dwutorowo. I żeby jeszcze wszystko bardziej zagmatwać, obie vizje w dużym stopniu wykluczają się nawzajem :mrgreen:

Są wprawdzie elementy współne, swego rodzaju rdzeń, ale na innych poziomach występują sprzeczności, których kaliber naprawdę mnie zastanawia.

Ale tak to już chyba musi być, ilekroć teoria i wyidealizowane wizje zostają skonfrontowane z brutalną Rzeczywistością.

Do rzeczy; z jednej strony pokutuje w mojej świadomości archetyp tfardziela jako mężczyzny silnego, zaradnego, ale jednocześnie takiego, który walcząc z przeciwnościami losu nie zatraca całkowicie swego człowieczeństwa i nie przekracza wszystkich granic.

Jest więc ów wyidealizowany tfardziel inteligentny, lojalny, opanowany, odważny, szlachetny, wyrafinowany, sprawiedliwy, zdolny do empatii i tak dalej, stanowiąc tym samym swoiste połączenie cech, kóre nie zwykły występować razem w przyrodzie :mrgreen:

Trudno się zresztą dziwić. W końcu kto zaprzeczy, że przywiązanie do zasad moralnych, empatia, altruizm i tego typu szlachetne odruchy, to w warunkach ciężkich i nieprzyjaznych ogromna słabość? Jednostka je przejawiająca, nawet zaradna i silna, nie będzie miała szans w starciu z przeciwnikiem bezwzględnym, pozbawionym zasad i niezdolnym do współczucia.

Stojąc w obliczu tak ciężkiej sprzeczności, dochodzę do wniosku, że w naszych rozważaniach kluczowe jest określenie nadrzędnej i universalnej wartości, lub też zestawu wartości, które stworzą odpowiedni kontext, pozwalając tym samym na ustalenie czegoś, co choć częściowo wykaże cechy konkretu :mrgreen:

Bo jeśli przyjmiemy, że wartością nadrzędną jest opieka nad słabszymi, pomoc potrzebującym i dążenie do duchowej doskonałości, to pierwszy z opisanych modeli będzie autentycznym tfardzielem, a drugi plugawą szują.

Jeśli jednak za nadrzędny cel i wartość uznamy utrzymanie się przy życiu bez względu na okoliczności, szeroko pojętą skuteczność i unikanie duchowego cierpienia, to model pierwszy będzie jawił się jako żałosny naiwniak, a typ, kórego przed chwilą uznaliśmy za szuję, urośnie do rangi niedościgłego ideału.

I na tym rozszczepionym aż do rdzenia wniosku, zakończę moją przydługą analizę :mrgreen:
pierwszy sitcom skydierski: www.un4spendable.blog.onet.pl Obrazek

Awatar użytkownika
Bachio
--------
--------
Posty: 67
Rejestracja: 20 lut 2007, o 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Post autor: Bachio »

Hehe.... dopiszcie jeszcze, że twardziel stawia włosy na żel chodzi na solar.... nosi grubi ciężki łańcuch, a do tego wbija od czasu do czasu kilka zastrzyków w swoją... yyyy swoje cztery litery.... teraz dużo łatwiej jest być twardzielem niż kiedyś.... bo żyjemy w świecie plastików.... niestety wiekszosc naszej populacji interesuje tylko zewnetrznosc... wszycy Ci twardziele tylko mnie śmieszą.... co jak co zboleje żel, zboleje łańcuch.... ale solarium.... tyle na ten temat, twary jest ten kogo ciężko zranić, kto ma pancerz i jest odpowiedzialny.... przeżywa smutki, cierpienie, ból, a czasem radość i miłość wewnątrz siebie.... nie pokazujac tego innym.
Nie jest i nigdy nie bedzie nafaszerowany gość, często nacpany jeszcze do granic możliwości swoim ukochanym białym proszkem.... który tak łatwo stawia sie na słabszych, mniejszych, albo mniej liczebnych.... takich ludzi uwielbiam upokarzać.... jesli nie siłą, to słowami. Tak waże 75kg, nie jestem wielki, lecz nie ilosc, a jakość.... wole dostać po pysku niż się posłusznie skulić. Co nie znaczy, że się nie boje, ale wiem, że ból fizyczny mija, a z psychicznym to już róznie bywa. takie moje 'szczeniacie' może zdanie o tym waszym wymożonym facecie który zaspokoi wasze ewentualne zachcianki seksualne... i wszystkie inne. Mówie stanowcze i duże NIE takiemu stereotypowi.... co jest z wami kobiety... hmmm


ale mi się zebrało na pisanie:P


P.S.
O tym czy zdołamy się puścić od kabla z prądem nie decyduje iloś voltów a amperów. I tak przy prądzie przemiennym prąd samouwolnienia dla kobiet wynosi 10,5 mA a dla mężczyzn 16mA z tego co pamietam.... bo jesli sie nie zdolamy puscic to i maly prąd nas w końcu zabije:P zjawisko to nazywane jest 'przymarzaniem' a spowodowane jes silnymi skurczami mięśni które wywołuje właśnie prąd zmienny(taki co w gniazdkach jest:P)

to btw. do tych waszych napięć:P:D
Ostatniej bitwy płomień
Palący zrodził gniew.
Bezwględnej ciężkiek karze
Ostateczny nada sens.
By sięgnąć po zwycięstwo,
By PRAWDZIE oddać ster.
Za głosem wiecznej rasy
Wieczna podąży krew.

Awatar użytkownika
Czosnek
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 1324
Rejestracja: 12 lut 2007, o 18:23
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post autor: Czosnek »

Lubię kwestie kluczowe. Jeszcze bardziej lubię drogę do tych kwestii :D .
Określajmy więc nadrzędną i universalną wartość (lub zestaw wartości), o której napisała psychotique :mrgreen: .

Zasada na początek dzisiejszego dnia:

14 - Twardziel ma zawsze większy wybór, może więcej - jak w Erze. Ma wolność.

:D
Czosnka

Awatar użytkownika
Bachio
--------
--------
Posty: 67
Rejestracja: 20 lut 2007, o 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Post autor: Bachio »

....hmmm to może Twardziel potrafi przyznać się do błędu?
Ostatniej bitwy płomień
Palący zrodził gniew.
Bezwględnej ciężkiek karze
Ostateczny nada sens.
By sięgnąć po zwycięstwo,
By PRAWDZIE oddać ster.
Za głosem wiecznej rasy
Wieczna podąży krew.

Awatar użytkownika
Czosnek
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 1324
Rejestracja: 12 lut 2007, o 18:23
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post autor: Czosnek »

Tak? A jak twardziel to robi?
Czosnka

Awatar użytkownika
Bachio
--------
--------
Posty: 67
Rejestracja: 20 lut 2007, o 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Post autor: Bachio »

Właśnie ma on już swój sposób na to. Chyba trzeba być tfartkim:P żeby umieć się do takowego przyznać.... mogę sie oczywiście mylić, bo ja to ze wsi jestem i pewnie sie nie znam na tych miastowych modach:P
Ostatniej bitwy płomień
Palący zrodził gniew.
Bezwględnej ciężkiek karze
Ostateczny nada sens.
By sięgnąć po zwycięstwo,
By PRAWDZIE oddać ster.
Za głosem wiecznej rasy
Wieczna podąży krew.

Awatar użytkownika
Kasiek
Pułkownik Nocarzy
Pułkownik Nocarzy
Posty: 3683
Rejestracja: 30 sty 2007, o 17:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kasiek »

kolejna zasada.

Tfardziel potrafi pokonać samego siebie.

Jutro się okaże czy jestem Tfardzielem.
Pułkownik Majorka w służbie Lorda Ultora!

Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"

Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!

Awatar użytkownika
Bachio
--------
--------
Posty: 67
Rejestracja: 20 lut 2007, o 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Post autor: Bachio »

Włałnie przyznanie sie do błędu to jakby pokonanie samego siebie prawda?
Ostatniej bitwy płomień
Palący zrodził gniew.
Bezwględnej ciężkiek karze
Ostateczny nada sens.
By sięgnąć po zwycięstwo,
By PRAWDZIE oddać ster.
Za głosem wiecznej rasy
Wieczna podąży krew.

Awatar użytkownika
Kasiek
Pułkownik Nocarzy
Pułkownik Nocarzy
Posty: 3683
Rejestracja: 30 sty 2007, o 17:35
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kasiek »

Tak, ale mi raczej chodziło o pokonanie swoich lęków.
Pułkownik Majorka w służbie Lorda Ultora!

Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"

Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!

ODPOWIEDZ