Impreza z okazji premiery <Renegata>

Post autor: **Eshealon** » 31 sty 2007, o 01:15

Jeśli zdarzy się tak że siedzę na weekend w Warszawie, i w piątek-sobotę wieczorem trafię do Fajki, to zwykle wolny stolik się znajduje. Ale to detal, Kociarnia też może być. Tak na marginesie, pan Turek z Fajki to mój idol...
To już nas troje. Kto jeszcze?

Post autor: **Dark Budyń** » 31 sty 2007, o 02:20

Mieliśmy z kumplami pomysł wpadać w kombinerkach i z mp5, glok 17 i całym osprzętem na spotkanie, ale kiedy zastanawialiśmy się jak na to zareaguje amerykańska ambasada darowaliśmy sobie

:P:P:P ale pomysł był nie kiepski

psychotique · Post autor: **psychotique** » 31 sty 2007, o 10:16

Dark Budyń pisze:A czy będzie mleko i ciasteczka bo budynie po alkoholu są trochę inne i mogą się zważyć:P

Jasne! Tzn. Kociarnia nie ma w prawdzie w menu takich specjałów, na dobrą sprawę nic tam nie można zjeść, ale właściciele dbają o klientów i pozwalają, a przynajmniej kiedyś pozwalali, przynosić własny prowiant, o ile tylko zamówiło się coś do tego. Także bez obaw - skoczy się do pobliskiego spożywczaka po mleko i ciasteczka dla Ciebie Obrazek

Jeśli zdarzy się tak że siedzę na weekend w Warszawie, i w piątek-sobotę wieczorem trafię do Fajki, to zwykle wolny stolik się znajduje.

Tak? Cholera... a mnie zawsze mówią, że wszystkie miejsca zajęte. Zawsze! Czyżby to z powodu tej bójki, którą.... e, nieważne Obrazek

Ale to detal, Kociarnia też może być.

Ja tam się nie upieram. Jak będzie wolne w Fajce to nie ma sprawy. Tylko Ty pójdziesz przodem, ok?

Tak na marginesie, pan Turek z Fajki to mój idol...

No mnie, powiem szczerze, wydał się odrobinę niekontaktowny. Wyprawiałam raz w Fajce urodziny, miało nawet wpaść kilka osób, a ten skurczybyk uparł się i o godzinie 14-tej nie chciał zarezerwować dla nas miejsca na 16-tą tego samego dnia

Dark Budyń pisze:Mieliśmy z kumplami pomysł wpadać w kombinerkach i z mp5, glok 17 i całym osprzętem na spotkanie, ale kiedy zastanawialiśmy się jak na to zareaguje amerykańska ambasada darowaliśmy sobie ale pomysł był nie kiepski

Amerykanie są trochę przewrażliwieni ostatnimi czasy, to fakt. Ale gdybyście zamiast kominiarek założyli arafatki, i wznosili okrzyki Allah akbar! to pewnei przymknęliby oko

Post autor: **Falka Valiarde** » 31 sty 2007, o 11:08

psychotique pisze:
Dark Budyń pisze:Mieliśmy z kumplami pomysł wpadać w kombinerkach i z mp5, glok 17 i całym osprzętem na spotkanie, ale kiedy zastanawialiśmy się jak na to zareaguje amerykańska ambasada darowaliśmy sobie ale pomysł był nie kiepski
Amerykanie są trochę przewrażliwieni ostatnimi czasy, to fakt. Ale gdybyście zamiast kominiarek założyli arafatki, i wznosili okrzyki Allah akbar! to pewnei przymknęliby oko

W sumie to ja mogłabym zgarnąć mp5 i arafatke ;P
Boję się jedynie, że Nasze miłe niebieskie smerfy mogłyby nie zrozumieć, że to jest asg >.< Już raz kolege dorwali jak miał papierowy (!!) model jakiegoś karabinu maszynowego (bodajże) >.<

Post autor: **mawete** » 31 sty 2007, o 11:41

Madzik: "nindże nie som mientkie"?

Post autor: **Eshealon** » 31 sty 2007, o 12:15

Psychotique pisze:Tak? Cholera... a mnie zawsze mówią, że wszystkie miejsca zajęte. Zawsze! Czyżby to z powodu tej bójki, którą.... e, nieważne

Znaczy, ja może zaznaczę że weekend w Warszawie spędzam średnio raz na dwa miesiące. Widać tak mi się układa harmonogram wyjść że zawsze miejsca się trafiają... A zdjęcie Psychychotique widać figuruje tam w gablocie z napisem "TYCH KLIENTÓW NIE OBSŁUGUJEMY"

Psychotique pisze:
Eshealon pisze: Ale to detal, Kociarnia też może być.

Ja tam się nie upieram. Jak będzie wolne w Fajce to nie ma sprawy. Tylko Ty pójdziesz przodem, ok?

Spoko, można spróbować. Schowasz mi się za plecami i będziesz udawał że to nie ty

Psychotique pisze:
Eshealon pisze: Tak na marginesie, pan Turek z Fajki to mój idol...
No mnie, powiem szczerze, wydał się odrobinę niekontaktowny. Wyprawiałam raz w Fajce urodziny, miało nawet wpaść kilka osób, a ten skurczybyk uparł się i o godzinie 14-tej nie chciał zarezerwować dla nas miejsca na 16-tą tego samego dnia

Może źle mnie odebrałeś... Powiedzieć o Panu Turku że jest odrobinkę niekontaktowny to niepotrzebna subtelność... Ja mam wrażenie że on wogóle żyje nie na tej płaszczyźnie co jego klienci... Dogadanie z nim czegokolwiek to naprawde duży sukces. A że nie chce rezerwować, to nic nowego... nie jesteś sam

Cała obsługa tego lokalu pobierała chyba szkolenie od PRL-owskich sprzedawczyń ze sklepów mięsnych.

psychotique · Post autor: **psychotique** » 31 sty 2007, o 12:36

Falka Valiarde pisze:W sumie to ja mogłabym zgarnąć mp5 i arafatke ;P
Boję się jedynie, że Nasze miłe niebieskie smerfy mogłyby nie zrozumieć, że to jest asg >.< Już raz kolege dorwali jak miał papierowy (!!) model jakiegoś karabinu maszynowego (bodajże) >.<

Ee tam, bądź dobrej myśli. Z Twoją ASG-ową mp5-tką, moim kompletem zabawkowym Mały Zamachowiec Samoboojca (TM) made in Iraq i dwiema arafatkami na pewno uda się nam zyskać przychylność panów władzów

Eshealon pisze:Znaczy, ja może zaznaczę że weekend w Warszawie spędzam średnio raz na dwa miesiące. Widać tak mi się układa harmonogram wyjść że zawsze miejsca się trafiają...

To pewnei też od godziny zależy. Bo z reguły ciemną nocą tłum w Fajce trochę rzednie.

A zdjęcie Psychychotique widać figuruje tam w gablocie z napisem "TYCH KLIENTÓW NIE OBSŁUGUJEMY"

Żeby tylko tam.... eh, te ciągłe operacje plastyczne twarzy mnie wykończą!

Psychotique pisze:Ja tam się nie upieram. Jak będzie wolne w Fajce to nie ma sprawy. Tylko Ty pójdziesz przodem, ok?

Eshealon pisze: Spoko, można spróbować. Schowasz mi się za plecami i będziesz udawał że to nie ty

Okay - liczę na Ciebie!

Eshealon pisze:Powiedzieć o Panu Turku że jest odrobinkę niekontaktowny to niepotrzebna subtelność... Ja mam wrażenie że on wogóle żyje nie na tej płaszczyźnie co jego klienci... Dogadanie z nim czegokolwiek to naprawde duży sukces. A że nie chce rezerwować, to nic nowego... nie jesteś sam Cała obsługa tego lokalu pobierała chyba szkolenie od PRL-owskich sprzedawczyń ze sklepów mięsnych.

No cóż, facet ma knajpę w samym Centrum, popularną, obleganą... klienci walą drzwiami i oknami, mimo że ich nie rozpieszcza... nie dziwne, że zhardział....

Post autor: **Eshealon** » 31 sty 2007, o 13:00

Dobra, to możemy się umówić wstępnie? Proponuje o 16.00 na rogu Świętokrzyskiej i Nowego Światu, koło Empiku. Wtedy zdecydujemy gdzie idziemy. Dalej czekamy na chętnych

psychotique · Post autor: **psychotique** » 31 sty 2007, o 13:18

O, to otwarli nowy EMPIK w mieście? Fajnie!

A serio; masz oczywiście na myśli róg Alei i Nowego Światu, jak mniemam?

Post autor: **Falk** » 31 sty 2007, o 13:39

Madzik pisze:
A karimatą i towarzystwem pewnego renegata z okładki Szanowny Pan Nocarz nie pogardzi? To i owszem, znalazłoby się jedno wolne miejsce...

Nie pogardzi. Będzie nawet zobowiązany. Bardzo zobowiązany

.

A co do rozgrzewki przed imprezą właściwą - będę w Warszawie koło 16.40, a że nie mam za bardzo co ze sobą zrobić, to... Chętnie. Tylko dajcie znać co, gdzie i kiedy, a oprócz tego jakiś numer kontaktowy, jakbym się zgubił.

Post autor: **Falka Valiarde** » 31 sty 2007, o 13:47

Więc 16:00 Empik

Jakieś znaki rozpoznawcze? Psychotique to arafatki ? ^.^

psychotique · Post autor: **psychotique** » 31 sty 2007, o 13:47

Falk von Breslau pisze:A co do rozgrzewki przed imprezą właściwą - będę w Warszawie koło 16.40, a że nie mam za bardzo co ze sobą zrobić, to... Chętnie. Tylko dajcie znać co, gdzie i kiedy, a oprócz tego jakiś numer kontaktowy, jakbym się zgubił.

No jak to! Okrootny Falk von Breslau, gotów obdzierać ze skóry niewinne panienki, które w dobrej wierze zadeklarowały mu pomoc w zdobyciu upragnionych autografów, miałby się zgubić w mieścinie tak małej jak Warszawa...?

Falka Valiarde pisze:Więc 16:00 Empik

Właśnie tak

Jakieś znaki rozpoznawcze? Psychotique to arafatki ? ^.^

A jużci! Arafatki! Obrazek

Bo ten zestaw Mały Zamachowiec.... zakłada się pod ubranie, więc nie będzie go widać Obrazek

Post autor: **Falk** » 31 sty 2007, o 14:06

Eeee tam, od razu obdziera

OK, a jak jest usytuowany empik względem Dworca Centralnego?

Psychotique, uwierz mi, że potrafię się zgubić i o jak...
Moim znakiem rozpoznawczym jest kurtka Bundeswehry i słuchawki na uszach. I zawieszony wyraz twarzy.

psychotique · Post autor: **psychotique** » 31 sty 2007, o 14:10

Falk von Breslau pisze:Eeee tam, od razu obdziera

Czyli co, masz w zwyczaju garbować bez oskórowania?

OK, a jak jest usytuowany empik względem Dworca Centralnego?

Trzeba podjechać do Ronda de Gaulla. Trzy przystanki dowolnym tramwajem w stronę Wisly, licząc od Mariotta, kóry stoi centralnie na przeciwko dworca.

Psychotique, uwierz mi, że potrafię się zgubić i to jak...

A kapiący kran wyciąga Cię w nocy z łożka? I mapę przy czytaniu też odwracasz? Obrazek

Post autor: **Falk** » 31 sty 2007, o 14:23

Nie budzi mnie nawet power metal puszczony prosto do ucha, mapy odwracać, nie odwracam, ale zdarzyło mi się kiedyś ze wściekłości podrzeć (nawigacja po Hamburgu - hardkor).

Poza tym ja sam nie obdzieram. Zanoszę do odpowiedniego punktu usługowego.