NOCARZ.PL

Falk von Breslau pisze:No, to weźmie mi ktoś te autografy, he?

No już dobrze, dobrze! Ja mogę spróbować. Same autografy, czy z dedykacjami jakimiś? I na czym? Na moim brzuchu mogą być?

Mogą. Tylko markerem. Bo inaczej mogą zejść w trakcie garbowania

Na dedykacjach mi nie zależy, ale jakby były, też styknie. Z góry dzięki.

Ja z reguły biorę autografy na jakimś papiórze, ale ja jestem dziwny


EDIT

Jakby ktoś był skłonny mnie w Warszawie przenocować, to się pojawię. Fraje...Mili gościnni ludzie, proszę się zgłaszać na PW lub gg.

Wiesz, zawsze można by przed zdarciem pociągnąć tatuaż po nakreślonych długopisem liniach....

Chociaż.. to niepotrzebne koszty....

W każdym razie, mądrość ludowa mówi, że dzielenie skóry na żywej kobiecie to działanie bardzo, bardzo pochopne....

W świetle informacji ze strony PKP...

76. Falk von B.

O ile ktoś mnie przechowa do 6.25, bo wtedy mam pociąg powrotny.

Madzik pisze:A Masona nie będzie. Okazał usprawiedliwienie od Naczelnej Zołzy, poświadczone notarialnie. Jedzie na Paragocon do Czech, z tajną Fajerhartową misją. Jak już będę mogła, to powiem, o co chodzi. Na razie cicho sza

E tam, cicho sza. O zadnej tajemnej misji nic nie wiem, bo sie Wrednaczka nie odzywa.
Natomiast najglowniejsza misja to szerzenie wsrod tambylcow tajemnej wiedzy o naszej fantastyce. Madzik zamiast napomknac wczesniej o tym, ze cos planuje, to pozwolila, zebym zdazyl sie zgodzic na prelekcje. Niedobra :-(

--
__________

Trzeba od razu podkreslic, ze intencje byly niejednokrotnie
sluszne i szlachetne, ale interpretowane w praktyce w sposob
opaczny lub zgola falszywy.
J.Toeplitz - "Dwadziesia piec lat filmu Polski Ludowej"

Uwaga:

77. Eshealon

O ile dotrę...

Falk von Breslau pisze:W świetle informacji ze strony PKP...

76. Falk von B.

O ile ktoś mnie przechowa do 6.25, bo wtedy mam pociąg powrotny.

A karimatą i towarzystwem pewnego renegata z okładki Szanowny Pan Nocarz nie pogardzi? To i owszem, znalazłoby się jedno wolne miejsce...

Dodam jeszcze dwóch moich dobrych znajomych ze sklepu Gildia.pl:

78. Tomasz Meka
79. Wojciech Szot

Ja jeszcze z jednym małym pomysłem, co wy na to by spotkać się w jakimś warszawskim pubie, ze dwie godziny przed imprezą w Paradoxie, w celu integracji? Ktoś za, kto przeciw, kto się wstrzymał?

Wiewiór jest jak najbardziej za tylko gdzie i poprosze adresik ^.^

A ja jestem PRZECIW! Jak dacie radę balować do białego rana, skoro zaczniecie wcześniej? A potem będzie "przepraszam, muszę wyjść, zostawiłem żelazko na gazie" - tak?

Nie no, ja bym był za jakimś Nowym Światem, stamtąd w Aleje można nawet na piechotę dojść, może "Insajd", może Fajka, chociaż nie pamiętam od której to ustrojstwo otwierają... Kwestia do dogadania, na razie pytam o chętnych na studenckie piwko

Madzik pisze:A ja jestem PRZECIW! Jak dacie radę balować do białego rana, skoro zaczniecie wcześniej? A potem będzie "przepraszam, muszę wyjść, zostawiłem żelazko na gazie" - tak?

Spokojna, damy radę

No jasne. Dwie godziny? Toż to nic! Gdyby integracja miała się zacząc na tydzień wcześniej można by się obawiać o kondycję uczestników, ale tak....

Eshealon pisze:Nie no, ja bym był za jakimś Nowym Światem, stamtąd w Aleje można nawet na piechotę dojść, może "Insajd", może Fajka, chociaż nie pamiętam od której to ustrojstwo otwierają... Kwestia do dogadania, na razie pytam o chętnych na studenckie piwko

Fajka, jak znam życie, będzie miała w piątek komplet, a będący właścicielem tego przybytku pan rodem z Turcji nie zgadza się na wcześniejszą rezerwację miejsc. Co powiecie na pobliską Kociarnię?

A czy będzie mleko i ciasteczka bo budynie po alkoholu są trochę inne i mogą się zważyć:P