Nocarze vs. Renegaci - ujęcie 425.

[Zamoyski]

Kamaan, bez komplementów, bo się skapną!
Raz piszesz, że nie rozumiemy, drugi raz, że rozumiemy... A sam wiesz oso hozi? ;>

[Smilodon]

Bo zauważyłem zmianę w Twoich wypowiedziach więc muszę Cie pochwalić.
Jak widać nie wszystkie nocarzynki mają kłopoty z przyjmowaniem wiedzy.
Tak czy inaczej jeszcze daleka droga przed wami...

[Zamoyski]

Im lepszy z Ciebie Nocarz, tym gorszy renegat.

[Adam G]

Smil, nie napinaj się tak, bo Ci żyłka pęknie

[Smilodon]

Im lepsza bułka tym gorszy chleb...
Spokojnie twarde mam żyłki!!

[Zamoyski]

A masło będzie dobre jak się krowa nażre trawy, ot co!

[Smilodon]

No i pięknie zakończyliśmy nasze dywagacje...

[Adam G]

Dupa tam... Na krzywe drzewo i Salomon nie naleje

[Smilodon]

No tak... i znów wróciliśmy do poziomu nocarskiego...

[Adam G]

Po prostu schodzimy do poziomu, w którym moi drodzy lubicie dyskutować xD

[Smilodon]

Cóż jeśli tak uważasz my tak jesteśmy Chamy i Prostaki, ale Wy wielcy nocarze zniżacie się do nas?? ciekawe...

[Adam G]

No patrz jak szybko pojąłeś

[Smilodon]

Przykro mi, że musicie się tak bardzo zniżać...
Tak czy inaczej dalej zalecam poczytanie o ironii...

[Adam G]

Ależ Smilu... Twoje ironie są zbyt subtelne, żebyśmy my - chamscy, nieokrzesani wychwycili je

My nie ironizujemy, bo nie potrafimy... no dupa blada xD

[Smilodon]

...... no i bardzo ładnie.....