Strona 5 z 7

Re: Moja broń

: 22 lut 2009, o 00:44
autor: Dexter
Zebrało mi się trochę broni, a jeszcze jakoś nie było okazji, by się pochwalić. Tak więc niniejszym czynię to.

Glock 18C (KSC-KWA Glock 18C)
Z wpiętym magazynkiem 17-osobowym
Jako że rozmiarami nie różni się od Glocka 17 (w zasadzie zewnętrznie różnią się tylko przełącznikiem trybu ognia z tyłu lewej bocznej powierzchni zamka), a i różnica w cenie nie była oszałamiająca, postanowiłem wybrać większą siłę ognia wynikającą z ognia seryjnego. W sytuacji gdy większość czasu w terenie spędzam z bronią długą uposażoną w lunetę, potrzebuję czegoś małego i poręcznego na pomieszczenia czy bliskie dystanse. Taki właśnie jest Glock 18. Jest ze mną od ponad roku i miałem okazję sprawdzić go w takich akcjach jak Talvisota, gdzie pomimo zabrudzenia i niskich temperatur w rękach Aceroli położył ostatniego Ruska tamtej nocy. Minusem jest konieczność posiadania zapasów gazu do replik, której nijak nie da się w kamizelce upchnąć.

H&K MP5K-PDW (Galaxy G.5)
Z wpiętym magazynkiem ~30-osobowym i kolbą rozłożoną
Z wpiętym magazynkiem ~30-osobowym i kolbą złożoną
Z wpiętym magazynkiem ~50-osobowym i kolbą rozłożoną
W czasach, gdy podejmowałem decyzję o zakupie, był to dla mnie najlepszy pistolet maszynowy. Teraz być może zdecydowałbym się na MP-7 lub FN P90, ale już na to za późno, więc nadal lubię swoje MP-5. Dzięki składanej na bok kolbie jestem w stanie (po odkręceniu tłumika płomienia) schować go w plecaku-kostce, a kolba składana jest wytrzymalsza od wsuwanej (co nie znaczy, że nie musiałem i tak wzmacniać jej klejami i taśmą). Celność broni pozostawia nieco do życzenia na większych dystansach, ale że jest to broń przeznaczona do walki w pomieszczeniach, to nie narzekam zbytnio (choć nie ukrywam, że samoistne rozregulowywanie się hop-upa bywa irytujące). Gniazdo baterii też nie jest rozwiązane zbyt dobrze - aby się do niej dostać trzeba praktycznie rozebrać całą replikę. Na szczęście podczas akcji jest znacznie lepiej. Przedni chwyt pistoletowy umożliwia wygodne korzystanie z broni. Wprawdzie tylny pin od zawieszenia zdążyłem już zerwać podczas III Manewrów, kiedy szybko zrywałem się do biegu, ale zastąpiło go kółko od kluczy, które radzi sobie lepiej od oryginału. Dodatkowo udało mi się tak ustawić zawieszenie, że broń idealnie chowa się pod pachę, więc gdy wepnę krótki magazynek i włożę długi płaszcz, ciężko jest zauważyć, że niosę pistolet maszynowy; ten sam układ pozwala mi usunąć broń z pola operowania rękoma podczas zajęć innych niż korzystanie z MP-5. W przyszłości planuję montaż szyny RIS i zakup kolimatora. Zastanawiam się też jak zamocować latarkę taktyczną, bo przedni chwyt nie pozostawia wiele miejsca (istnieje koncepcja nawiercenia otworów na szynę RIS w powierzchni bocznej przedniej osłony korpusu, ale to na razie tylko koncepcja).

M14/21 (AGM MP-008 z dwójnogiem teleskopowym i lunetą Gamo 3-9x40)
Z wpiętym magazynkiem Hi-Cap i dwójnogiem rozłożonym
Z wpiętym magazynkiem Hi-Cap i dwójnogiem złożonym
Jako że MP-5 raczej nie nadaje się do walki w otwartym terenie, potrzebowałem broni długiej. Wybrałem M14 dzięki możliwości przekształcenia go w karabin snajperski. Ostatecznie nie doszło do tego - karabin dorobił się jedynie dwójnogu i lunety, ale już nie przerabiania bebechów. Z lunetą jest tu małe przekłamanie - obecnie luneta od M14 powędrowała do AUG-a (i tam ją opiszę), a AUG-owa trafiła do M14. Sama broń spisywała się wspaniale - wytrzymała calutką Talvisotę, gdzie w ostatnich godzinach boju oddała nieocenione usługi kładąc większość z Ruskich, którzy jeszcze zagrażali radarowi. Miała dużą celność i spory zasięg (pomimo braku modyfikacji!). Piszę w czasie przeszłym, bo niemal już ją sprzedałem - jest dla mnie stanowczo zbyt długa, przez co nieporęczna. Owszem, lufa 500mm daje celność, ale tyle samo ma Steyr, a dzięki układowi bull-pup jest 30cm krótszy. Wracając do M14 - odwróciłem dwójnóg (w klasycznym układzie podpiera dopiero lufę, a nie korpus), ale dzięki temu podparcie znajduje się bliżej środka ciężkości. Cieszę się też, że zarzuciłem pomysł malowania (zamiast niego do maskowania stosuję tkaniny), bo imitacja drewna jest tak dokładna, że bez dotknięcia ciężko jest być 100% pewnym przejrzenia oszustwa. Ciekawe, jak spisze się u nowego właściciela.

Steyr AUG A2 (JG AU-1G z lunetą Center Point Adventure 3-9x50 AORG)
Z wpiętym magazynkiem hi-cap
Ostatni nabytek z rąk Esha. Jak sprawuje się w boju sprawdzę w ciągu kilku najbliższych tygodni, póki co wierzę Eshowi, że jest tak dobra, jak opisywał. Początkowo obawiałem się, że zabraknie mi dwójnogu, ale były to płonne obawy - przećwiczyłem poruszanie się ze Steyrem i jest tak wygodny, że mogę go utrzymywać jedną ręką; dwójnóg ogranicza manewrowość broni, tak więc jego brak nie tylko nie wyszedł na niekorzyść, ale okazał się usprawnieniem. Do AUG-a przepiąłem lunetę z M14, za którą wprawdzie zapłaciłem znacznie więcej, niż potrzeba do ASG, ale to z uwagi na strzelanie w nocy. Podświetlany krzyż celowniczy (Mil-Dot - mój ulubiony) i duży okular pozwalają na pracę w warunkach ograniczonego oświetlenia; regulowane powiększenie pozwala zarówno na obserwację odległych terenów, jak i prowadzenie ognia na średnim dystansie. Podejrzewam, że sprawdziłby się także zamocowany do wiatrówki czy normalnego karabinu. Więcej napiszę po przeprowadzeniu próby ognia.

Re: Moja broń

: 22 lut 2009, o 15:06
autor: szopen
M21 świetna sprawa. Bardzo fajne.
Co do malowania, przemysl jeszcze raz. W przeciwieństwie do tkaniny farba nie zachacza o krzaki, wystające pręty ect.

Re: Moja broń

: 22 lut 2009, o 15:22
autor: Dexter
Bardzo fajne, ale za duże jak dla mnie, niestety. No i dwójnóg mógłby podpierać środek ciężkości, a nie koniec korpusu broni...

Malowanie nie ukrywa tak dobrze broni jak tkanina, bo nie rozmywa jej kształtu. Tak samo jest z człowiekiem - sam mundur, nawet flecktarn czy multicam, nie ukryje człowieka, bo ludzki mózg wychwytuje sylwetki nawet ze strzępów informacji. Wystarczy, że podkład jest matowy (a więc lufa, okładziny, itd.), a na to już można nakładać co akurat potrzebne. Argument, że tkanina zawadza o krzewy i pręty, nie jest dla mnie istotny: zwykle poruszam się powoli i mam czas dokładnie wybrać trasę, odgarnąć gałęzie, wysunąć ostrożnie lufę karabinu; a gdy go nie mam, to i tak materiałowy mundur i oporządzenie będą zawadzać, więc zawadzanie broni jest pomijalne.

Wbrew pozorom nie jest to akademickie rozważanie: wprawdzie M14/21 sprzedaję, ale AUG zostaje. I jego też nie zamierzam malować.

Re: Moja broń

: 22 lut 2009, o 20:54
autor: szopen
Każdy robi jak woli ;]

Re: Moja broń

: 23 lut 2009, o 00:55
autor: Necro
Dexter - co do upychania butli z gazem w kamizelce:
http://www.specshop.pl/product_info.php ... ts_id=2139

Re: Moja broń

: 23 lut 2009, o 10:52
autor: Dexter
160zł za pojemnik z gazem to jest dla mnie stanowczo za dużo. A o ile widziałem na sieci, to wszystkie granatopodobne pojemniki oscylują przy podobnych cenach. Jakby to jeszcze dało się ponownie napełnić, żeby po wyczerpaniu na nowo nie kupować... A tak cóż, spada to daaaleko na koniec listy zakupowej.

Re: Moja broń

: 23 lut 2009, o 14:32
autor: Necro
To musi mieć możliwość napełniania bo w momencie kupienia nie ma w nim gazu. :wink:

Re: Moja broń

: 27 mar 2009, o 20:54
autor: Smilodon

Re: Moja broń

: 16 sie 2009, o 23:24
autor: meff
Dexter pisze:Zebrało mi się trochę broni, a jeszcze jakoś nie było okazji, by się pochwalić. Tak więc niniejszym czynię to.


Steyr AUG A2 (JG AU-1G z lunetą Center Point Adventure 3-9x50 AORG)
Z wpiętym magazynkiem hi-cap
Ostatni nabytek z rąk Esha. Jak sprawuje się w boju sprawdzę w ciągu kilku najbliższych tygodni, póki co wierzę Eshowi, że jest tak dobra, jak opisywał. Początkowo obawiałem się, że zabraknie mi dwójnogu, ale były to płonne obawy - przećwiczyłem poruszanie się ze Steyrem i jest tak wygodny, że mogę go utrzymywać jedną ręką; dwójnóg ogranicza manewrowość broni, tak więc jego brak nie tylko nie wyszedł na niekorzyść, ale okazał się usprawnieniem. Do AUG-a przepiąłem lunetę z M14, za którą wprawdzie zapłaciłem znacznie więcej, niż potrzeba do ASG, ale to z uwagi na strzelanie w nocy. Podświetlany krzyż celowniczy (Mil-Dot - mój ulubiony) i duży okular pozwalają na pracę w warunkach ograniczonego oświetlenia; regulowane powiększenie pozwala zarówno na obserwację odległych terenów, jak i prowadzenie ognia na średnim dystansie. Podejrzewam, że sprawdziłby się także zamocowany do wiatrówki czy normalnego karabinu. Więcej napiszę po przeprowadzeniu próby ognia.

co do auga od jg (który jest zreszta dosc udaną kopią CA) to trzeba bardzo uważać;/ konstrukcja ma pare blędów, mianowicie niezmiernie łatwo jest rozwalic GB z powodu kulek latających w body, zdazało sie ze po paru strzelankach Augi znajomych wracaly do krakowana gwarancje ;] na szczescie obejmowala takie uszkodzenia.

btw. niewie nikt gdzie w warszawie mozna kupic dolny zawór magazynka do KJW? te od ksc/kwa nie pasuja:/

Re: Moja broń

: 23 lis 2009, o 19:34
autor: Falk
Ja mam, jak pewnie wielu z Was na IV Manewrach widziało, G 36 Classic Army po delikatnym tuningu (bore - up + preclufa) z niedawno nabytym celownikiem kolimatorowym i Colta 1911 KSC, ale mam zamiar go niebawem opchnąć na wionym rynku i zamienić na Glocka 18.

Mam jednak pewno pytanie do tych, którzy się na tym znają lepiej ode mnie: czy lepiej zastosować do G 36 zawieszenie 2-punktowe, czy 3-punktowe? Obecnie sstosuję zawieszenie 3-punktowe, ale nie sprawdza się zbyt dobrze. Do romalnego stosowania jest jak znalazł, ale po opuszczeniu broni po wejściu do budynku i wyciągnięciu klamki broń majta się na wszystkie strony. Myślę więc, czy nie lepiej zastosować zawieszenie dwupunktowe i po wejściu po prostu zawiesić sobie giwery na ramieniu. Czy to dobry pomysł w wypadku tego karabinu?

Re: Moja broń

: 17 lut 2010, o 22:53
autor: Puchaty
To i ja się pochwale M700 Bell sprężyna :) w całości na Lay Lax'ie ^^ tylko zespół spustowy został do wymiany ale to ok 700 zł więc się wstrzymam (standardowy jest nawet ok)+ luneta 4-8x30m.
A klamka to narazie SIG jakiś plastikowy elektryk.

Re: Moja broń

: 18 lut 2010, o 22:55
autor: Jumbo
- M4A1 TopTech Blowback
- Beretta 92 f KWA (Stary wysłużony model bez BB)
- Glock 19 KJ

No Na pewno jestem zadowolony z Beretty która jest rocznikiem 2006 a żadna uszczelka nie poszła, ani nie puszcza gazu. Jest to swoisty ewenement.
Co do "M'ki" to może to mocy nie ma, ale ale za to jaki zasięg... leci, leci i leci i leci. Jak niegdyś TM'ki : )

Re: Moja broń

: 19 lut 2010, o 14:08
autor: Puchaty
TM'ki fajne były. Mialem MP5 od TM sprężyniaka:D służyła i służyła i jakby nie było zostało swoiste przywiązanie do sprężyn

moc? każda broń jest dobra oby strzelała

Re: Moja broń

: 11 mar 2010, o 23:42
autor: Necro
G36C TMki, które miałem przez 3 lata służyło idealnie i uważam, że była to jedna z najlepszych replik jakie kiedykolwiek miałem okazję trzymać w rękach. :wink:

Re: Moja broń

: 17 kwie 2010, o 22:40
autor: Kovu
Aż się muszę pochwalić - po dłuższym okresie natłoku zajęć wszelakich, acz nie zawsze przyjemnych - znów mam czas zarówno na ASG, jak i na "socjalizację" w gronie wąpierzy :)
A oto renegacki nocarzobójca:
Obrazek
Cyma* AKS-74UN vel Zmiej Gorynycz :)

* póki co - ujdzie :)
Pozdrav