Żałosne...
-
- --------
- Posty: 14
- Rejestracja: 18 maja 2006, o 17:53
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łodź
- Kontakt:
Żałosne...
Witam wszystkich krwiopijców
chciałem dorzucić na forum swoje trzy grosze.
Książkę kupiłem wczoraj, specjalnie na podróż
pociągiem do Wawy, powrót tego samego dnia
Aż tu nagle...
Krew mnie zalewa, szlag mnie trafia,
żyła wyskakuje mi na szyję !!!!
i se myslę -Co to jest... do jasnej....ciasnej...
Książka wystarczyła mi na podróż tylko w dwie strony !!
Z Łodzi do Wawy i z Wawy do Łodzi.
A miało być tak pięknie...
Chociaz ze 3 dni czytania...
Pytam się ja was, kiedy ci pisarze przestaną pisac nowelki
grubości "Naszej szkapy" ????!!!
Akcja mi się rozwija kieszonki w górnej szczęce zaczynają mi rosnąć
a ja tu nagle widzę ostanią stronę okładki. !!!
Niby kawał książki a tu po niecałych 400 km już jest jej koniec.
No przecież to o skandal zahacza...
Żeby chociaż jakieś 800, 900 kilosów wytrzymała
a tu...?
Po prostu żałosne
chciałem dorzucić na forum swoje trzy grosze.
Książkę kupiłem wczoraj, specjalnie na podróż
pociągiem do Wawy, powrót tego samego dnia
Aż tu nagle...
Krew mnie zalewa, szlag mnie trafia,
żyła wyskakuje mi na szyję !!!!
i se myslę -Co to jest... do jasnej....ciasnej...
Książka wystarczyła mi na podróż tylko w dwie strony !!
Z Łodzi do Wawy i z Wawy do Łodzi.
A miało być tak pięknie...
Chociaz ze 3 dni czytania...
Pytam się ja was, kiedy ci pisarze przestaną pisac nowelki
grubości "Naszej szkapy" ????!!!
Akcja mi się rozwija kieszonki w górnej szczęce zaczynają mi rosnąć
a ja tu nagle widzę ostanią stronę okładki. !!!
Niby kawał książki a tu po niecałych 400 km już jest jej koniec.
No przecież to o skandal zahacza...
Żeby chociaż jakieś 800, 900 kilosów wytrzymała
a tu...?
Po prostu żałosne
-
- --------
- Posty: 27
- Rejestracja: 24 kwie 2006, o 17:28
-
- --------
- Posty: 14
- Rejestracja: 18 maja 2006, o 17:53
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łodź
- Kontakt:
Pozwoliłem sobie jeszcze na mały wzór
dokładna ilosc kilometrów
z Łodzi do Warszawy posiągiem - 133km
czas trwania podróży - 2,07 h
(wg. strony pkp.pl)
ilość stron w książce - 397
czyli
133+133=266km
266km / 397stron = 0,67 kilometrostron
gdyby książki wystarczyło na 2x więcej kilometrów
(266 x2) / 397 = 1,34 kilometrostron
czyli im wiekszy współczynnik tym grubsza książka
Pani Magdaleno proszę o "Renegata"
(bo nawet nie śmiem pomyśleć, że go nie będzie)
przynajmniej na współczynik 1,0 kilometrostron
dokładna ilosc kilometrów
z Łodzi do Warszawy posiągiem - 133km
czas trwania podróży - 2,07 h
(wg. strony pkp.pl)
ilość stron w książce - 397
czyli
133+133=266km
266km / 397stron = 0,67 kilometrostron
gdyby książki wystarczyło na 2x więcej kilometrów
(266 x2) / 397 = 1,34 kilometrostron
czyli im wiekszy współczynnik tym grubsza książka
Pani Magdaleno proszę o "Renegata"
(bo nawet nie śmiem pomyśleć, że go nie będzie)
przynajmniej na współczynik 1,0 kilometrostron
-
- --------
- Posty: 27
- Rejestracja: 24 kwie 2006, o 17:28
- X-76
- Top secret
- Posty: 3174
- Rejestracja: 23 lut 2006, o 20:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: znikąd
- Kontakt:
Czyli według tych wyliczeń Renegat ma mieć 532 strony ...
Madzik, jak Ci nie styknie tekstu to wstawiaj obrazki
Madzik, jak Ci nie styknie tekstu to wstawiaj obrazki
▂ ▃ ▄ ▆ ▇ Cybernetyczny Bóg Chaosu Wersja: X-76 "Piromedyk" ▇ ▆ ▄ ▃ ▂
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
- psychotique
- Użytkownik ZBANOWANY
- Posty: 524
- Rejestracja: 13 cze 2006, o 14:37
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: saytara qawiyya
- Kontakt:
Re: Żałosne...
Ja tam wolę fajną książką z rozmysłem się delektować. Czytam sobie zatem powoli, zwacając uwagę na szczegóły i wczuwając się w klimat...... no ale w końcu, co kto loobiTomaszM pisze:Książka wystarczyła mi na podróż tylko w dwie strony !!
Z Łodzi do Wawy i z Wawy do Łodzi.
A miało być tak pięknie...
Chociaz ze 3 dni czytania...
W kazdym razie, jeśli zależy Ci, Tomaszu, na tym, by lektury szybko nie zabrakło, to polecam Twojej uwadze Ulissesa, wenę twórczą autora którego po dziś dzień przeklinają, i będą po wsze czasy przeklinać, studenci literatury angielskiej
pierwszy sitcom skydierski: www.un4spendable.blog.onet.pl
Re: Żałosne...
o matko, ale sie usmialam
kilkometrostrony... )) w zapisie skrotowym kS. ale problem w tym ze "s" w fizyce cos tam oznacza
musze przyznac, ze tez lyknelam ksiazke na raz. w jedno popoludnie.... a szkoda...
kilkometrostrony... )) w zapisie skrotowym kS. ale problem w tym ze "s" w fizyce cos tam oznacza
musze przyznac, ze tez lyknelam ksiazke na raz. w jedno popoludnie.... a szkoda...
-
- --------
- Posty: 14
- Rejestracja: 18 maja 2006, o 17:53
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łodź
- Kontakt:
A to Szyc jeden...
na gwiazdę się już kreuje (krełuje) ???
A może by ich w kominiarkach łapać...
albo od tyłu chociaż im foty porobić
poza tym zawsze można takie czarne paski na oczy
im nałożyć
Pytanie
Czy przy okazji wydania następnej książki,
Vesper wraz z innymi kolegami
będzie w jakimś Empiku autografy rozdawał ?
Jego bardzo bym chciał mieć
-----------
a tak troche bardziej realistycznie
Nie mam nic naprzeciwko aby formalnie
ubrać Szyca (czy innego DeNiro) w czarny golf i jakiś
kevlar i niech podpisuje książkę jako Vesper
Dla mnie będzie to wiarygodne, ja to łyknę i będę się cieszył.
(i żona też)
Wazne żeby był autoryzowany
na gwiazdę się już kreuje (krełuje) ???
A może by ich w kominiarkach łapać...
albo od tyłu chociaż im foty porobić
poza tym zawsze można takie czarne paski na oczy
im nałożyć
Pytanie
Czy przy okazji wydania następnej książki,
Vesper wraz z innymi kolegami
będzie w jakimś Empiku autografy rozdawał ?
Jego bardzo bym chciał mieć
-----------
a tak troche bardziej realistycznie
Nie mam nic naprzeciwko aby formalnie
ubrać Szyca (czy innego DeNiro) w czarny golf i jakiś
kevlar i niech podpisuje książkę jako Vesper
Dla mnie będzie to wiarygodne, ja to łyknę i będę się cieszył.
(i żona też)
Wazne żeby był autoryzowany
Na fabryce słów okładki brak, ale książka jest już w zapowiedziach. Tutaj macie linka http://www.fabryka.pl/zapowiedzi.php?id=127&offs=20 ale Madzik powiedz dlaczego data wydania to rok 2007