ekranizacja...
- Magnus
- Dowódca G.R.O.T.
- Posty: 1957
- Rejestracja: 22 mar 2007, o 16:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: z czarnej mgły
- Kontakt:
Re: ekranizacja...
Myślę, że pan Stanisław Mąderek mógłby sobie poradzić z efektami specjalnymi
TKM!
- Heos
- Porucznik Nocarzy
- Posty: 415
- Rejestracja: 11 wrz 2008, o 08:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: ekranizacja...
Nawet jeśli ktoś by sobie poradził i byłoby na niego Telewizję stać, to ktośmusi książkę opracować.Magnus pisze:Myślę, że pan Stanisław Mąderek mógłby sobie poradzić z efektami specjalnymi
A jak drugiego wiedźmina nie chcemy
Innymi słowy trzeba by się za ekranizację Nocarza profesjonalnie zabrać, a z tym problem.
Czarna chmura
- Qadesh
- Główny logistyk
- Posty: 3778
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 14:55
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: kraków
Re: ekranizacja...
eee, "zróbmy to sami"....
gdzie ekipa z B24...
http://www.youtube.com/watch?v=OJG8GiVabJU
no, kurcze, za każdym razem jak to ogladam, mam radochę
ja chce filmy wspomnieniowe ZE WSZYSTKIEGO!!
:>
gdzie ekipa z B24...
http://www.youtube.com/watch?v=OJG8GiVabJU
no, kurcze, za każdym razem jak to ogladam, mam radochę
ja chce filmy wspomnieniowe ZE WSZYSTKIEGO!!
:>
Re: ekranizacja...
Święte słowa, wiedźmin mimo kilku scen był kaszaną jakich mało. Śmiem wątpić czy w ogóle w polskiej kinematografii by ktoś był w stanie zrobić odpowiednią ekranizację Nocarza, nasi kinowcy widać nie złapali jeszcze wiatru w żagle aby tego typu filmy i efekty mogli realizować. Chyba jeszcze trochę na to poczekamy.Heos pisze: Nawet jeśli ktoś by sobie poradził i byłoby na niego Telewizję stać, to ktośmusi książkę opracować.
A jak drugiego wiedźmina nie chcemy
- Heos
- Porucznik Nocarzy
- Posty: 415
- Rejestracja: 11 wrz 2008, o 08:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: ekranizacja...
Z tym się nie zgodzę, ale to dla tego, że mamy dobrych fachowców, którzy na prawdę mogliby coś dobrego z tym zrobić, ale jak idzie o robienie czegoś większego to do pracy biorą się "wielkie sławy" i "artyści", artyści którzy robią "tak dalekiej interpretacji książki, jeszcze nie widziałem", jak to mówił Sapkowski o wiedźminie, filmie.Święte słowa, wiedźmin mimo kilku scen był kaszaną jakich mało. Śmiem wątpić czy w ogóle w polskiej kinematografii by ktoś był w stanie zrobić odpowiednią ekranizację Nocarza, nasi kinowcy widać nie złapali jeszcze wiatru w żagle aby tego typu filmy i efekty mogli realizować. Chyba jeszcze trochę na to poczekamy.
Nie pozwolą się dostać komuś, kto istotnie by coś tutaj zrobił... ale to nie tylko w tym przemyśle, w muzyce chociażby jest podobnie, w radiu puszczana jest kaszana... Bez urazy dla tych. którym hity z Eski się podobają Choć to tylko taka dygresja.
Czarna chmura
Re: ekranizacja...
Fakt, zgadzam się z Tobą ciekawe czy w ogóle możemy oczekiwać jakiejś zmiany w tym temacie,ech. Poczekamy zobaczymy co wyjdzieHeos pisze:Z tym się nie zgodzę, ale to dla tego, że mamy dobrych fachowców, którzy na prawdę mogliby coś dobrego z tym zrobić, ale jak idzie o robienie czegoś większego to do pracy biorą się "wielkie sławy" i "artyści", artyści którzy robią "tak dalekiej interpretacji książki, jeszcze nie widziałem", jak to mówił Sapkowski o wiedźminie, filmie.Święte słowa, wiedźmin mimo kilku scen był kaszaną jakich mało. Śmiem wątpić czy w ogóle w polskiej kinematografii by ktoś był w stanie zrobić odpowiednią ekranizację Nocarza, nasi kinowcy widać nie złapali jeszcze wiatru w żagle aby tego typu filmy i efekty mogli realizować. Chyba jeszcze trochę na to poczekamy.
Nie pozwolą się dostać komuś, kto istotnie by coś tutaj zrobił... ale to nie tylko w tym przemyśle, w muzyce chociażby jest podobnie, w radiu puszczana jest kaszana... Bez urazy dla tych. którym hity z Eski się podobają Choć to tylko taka dygresja.
Re: ekranizacja...
JA myślę że nic nie wyjdzie.Nocarz jeszcze nie jest bardzo popularną książką więc wątpię żeby ktoś się "bardziej" zainteresował. Nocarz dopiero się rozsławia ,że tak powiem więc myślę że jeszcze trochę poczekamy aż , chociażby zaczną myślec o filmie.Mysłe że szybko sie rozsławi bo bardzo fajna książka!!!
Spoważniałem...
Nie jestem już dzieciuchem nabijającym bezsensu posty.....
Nie jestem już dzieciuchem nabijającym bezsensu posty.....
- Heos
- Porucznik Nocarzy
- Posty: 415
- Rejestracja: 11 wrz 2008, o 08:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: ekranizacja...
Chyba na razie nie, bo musiałby się zmienić mentalność ludzka o jakieś 180 stopni a do tego jeszcze sobie poczekamy, chyba, że zdarzy się coś nieprzewidzianego i zaskakującego w co powinniśmy wierzyć, bo jak mniemam tylko wiara nam pozostałą już.Fakt, zgadzam się z Tobą ciekawe czy w ogóle możemy oczekiwać jakiejś zmiany w tym temacie,ech.
Tu nie chodzi też o popularność samą w sobie, ale o to jak w razie wzrośnięcia popularności +/- innych czynników zostanie to zrobione, jak na razie zresztą nie ma prognoz aby wyszło z tego coś dobrego... niestety.JA myślę że nic nie wyjdzie.Nocarz jeszcze nie jest bardzo popularną książką więc wątpię żeby ktoś się "bardziej" zainteresował. Nocarz dopiero się rozsławia ,że tak powiem więc myślę że jeszcze trochę poczekamy aż , chociażby zaczną myślec o filmie.Mysłe że szybko sie rozsławi bo bardzo fajna książka!!!
Czarna chmura
Re: ekranizacja...
Niestety.....
Ale może coś wyjdzie...
Cuda się zdarzają
Ale może coś wyjdzie...
Cuda się zdarzają
Spoważniałem...
Nie jestem już dzieciuchem nabijającym bezsensu posty.....
Nie jestem już dzieciuchem nabijającym bezsensu posty.....
- Miro
- Porucznik Nocarzy
- Posty: 137
- Rejestracja: 19 maja 2008, o 20:31
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tam gdzie cię nie ma.
- Kontakt:
Re: ekranizacja...
Film Nocarz był by poza tym drogą produkcją. Coś jak Matrix ,ponieważ latanie, dmuchanie ,strzelanie, rąbanie, wybuchanie i wogóle to by była budżetowa produkacja i pwenie jedna z lepszych polskich fantasy.
Psy to najlepsi przyjaciele człowieka.
Więc dlaczego Watykańscy nie lubią Nocarzy?
Więc dlaczego Watykańscy nie lubią Nocarzy?
- Inkwizytor
- Użytkownik ZBANOWANY
- Posty: 55
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 15:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Ze Świętego Officjum w Hez-Hezronie
Re: ekranizacja...
Nie porównój matrixa i tej ekranizacji. Jeśli znajdą się pieniądze to film powinien powstać jako że byłby to chyba najlepszy film....hmm....ostatnich kilku lat.
-No to deraz do karczmy
-Ale mistrzu....
-No nie powiesz mi chyba że wiedźmy porwały karczmarza a skrzaty naszczały do piwa??
-Nie, ale...
-To dobrze. Zakładając że mówisz o piwie, bo na karczmarzu mi tak bardzo nie zależy
-Ale mistrzu....
-No nie powiesz mi chyba że wiedźmy porwały karczmarza a skrzaty naszczały do piwa??
-Nie, ale...
-To dobrze. Zakładając że mówisz o piwie, bo na karczmarzu mi tak bardzo nie zależy
- Nattfiarill
- Krwiopijca
- Posty: 67
- Rejestracja: 26 lut 2006, o 11:55
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Z Warszawy pod
- Kontakt:
Re: ekranizacja...
GrrrInkwizytor pisze:Nie porównój matrixa...
To forum literackie, tak?
"Człowiek budzi się rano i wie, że ma w sobie owcę. To bardzo naturalne uczucie"
- Qadesh
- Główny logistyk
- Posty: 3778
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 14:55
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: kraków
Re: ekranizacja...
life is pain...
w tym topicu to widać jak na dłoni
żeby się nie wyróżniać - zakończę trzykropkiem...
w tym topicu to widać jak na dłoni
żeby się nie wyróżniać - zakończę trzykropkiem...
Re: ekranizacja...
Inkwizytor pisze: Jeśli znajdą się pieniądze to film powinien powstać jako że byłby to chyba najlepszy film....hmm....ostatnich kilku lat.
Chyba raczej kilkunastu...
w kilku ostatnich latach nie powstał żaden jakiś suuuuper film. xD
Spoważniałem...
Nie jestem już dzieciuchem nabijającym bezsensu posty.....
Nie jestem już dzieciuchem nabijającym bezsensu posty.....
- Heos
- Porucznik Nocarzy
- Posty: 415
- Rejestracja: 11 wrz 2008, o 08:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: ekranizacja...
Czy ja wiem, nie ma tutaj żądnych nadzwyczajnych efektów. To nie Matrix, gdzie było podziemne miasto stworzone chyba w 80% techniką komputerową, tak jak cała robotyka i armia setek agentów Smithów.Miro pisze:Film Nocarz był by poza tym drogą produkcją. Coś jak Matrix ,ponieważ latanie, dmuchanie ,strzelanie, rąbanie, wybuchanie i w ogóle to by była budżetowa produkcja i pewnie jedna z lepszych polskich fantasy.
"Latanie" można było już dawno temu zrealizować wcale nie samą techniką komputerową, ale bardziej.... tradycyjnie, kombinezon linki i tylko małe wymazywanie.
Dmuchanie? Nie rozumiem. Strzelanie? Jakie tu efekty, toć triki ze strzelaniem znano już XX lat temu. Rąbanie? Też nie wiem gdzie tu specjalna nad wyraz droga pomoc komputerowej grafiki, wybuchów zresztą wcale tak wiele nie ma.
Więc reasumując, wcale to aż taka droga produkcja być nie powinna, dużo dużo tańsza od Matrixa. Sądzę nie koszta grają tutaj główna rolę.
Wcale nie wiadomo, jak będzie drugi wiedźmin to jeden z gorszych filmów. To, że ktoś się podejmie nie znaczy, że zrobi arcydzieło.Jeśli znajdą się pieniądze to film powinien powstać jako że byłby to chyba najlepszy film....hmm....ostatnich kilku lat.
Czarna chmura