Porozmawiaj na ten temat z Nidorem i AlaceremFumiko pisze:No no... to się nazywa zgoda w szeregach
Komentarze wszelakie
- Vorevol
- Top secret
- Posty: 1123
- Rejestracja: 6 cze 2007, o 17:17
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: B24
- Kontakt:
Ano po prostu dlatego, ze podobnie jak AT-ciacy z oddziału Okruszka, zanim zostałem "zwerbowany" (u nas wilków się "werbuje" , Wy "rekrutujecie", na jedno wychodzi ) już miałem za sobą kilkanaście lat służby w "desancie".Mcbet pisze:no to mamy i naszego wilka witaj Vorevol ciekawe ktory z was wygra i dlaczego to bedziesz Ty
A obecnie na pewno nie jestem gorszy....
A ponadto....Mój były Brat Wilk zapomniał o jednym.... Wilkołaki najskuteczniejsze są "pracując" pojedynczo, tacy samotni łowcy. A spróbujcie wbić do tępego nocarskiego łba, że można coś zrobić niekonwencjonalnie, inaczej niż to przewiduje Regulamin. Oni mają swoje ROE i SOP-y i ani na krok się poza nie nie wychylą, pozbawiając swojego Wilkołaka jego największego atutu, możliwości pracy indywidualnej.
Nię przypuszczam aby wśród Renegatów ktoś ograniczał mi pole manewru
Cedo Nulli
Ech...mało spostrzegawczy renegat...norma
"Nocarze i pretorianie drzemali (...). Vesper przyjrzał im się z zaciśniętym gardłem. Poszli między rannych, krwawiących ludzi. Udzielili pierwszej pomocy, uratowali im życie. I wrócili jak gdyby nigdy nic (...). Kiedyś też tak umiałeś, stwierdził z porażającym smutkiem wewnętrzny głos (...). Ale wybrałeś inaczej, renegacie. Ugiąłeś się przed Wężem, to teraz mu służ."
M.Kozak - Nikt
M.Kozak - Nikt
-
- Generał Renegatów
- Posty: 1975
- Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Słuchaj, wniosek z tego prosty, wasi oficerowie to skarb, więc postaramy się was głęboko zakopać na najbliższych manewrach.Kasiek pisze:Ciekawe co Ty o tym możesz wiedzieć... Jeśli u nas rzadkość, to u Was cud.
Natomiast rzeczywiście renegaccy oficerowie są jak cud. Bo ich nie ma
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach
cuz I eat my Spinach
- Kot w kapeluszu
- Nimfa
- Posty: 321
- Rejestracja: 6 cze 2007, o 21:52
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dublin/Warszawa
- Kontakt:
Tylko nie zapomnijcie przynieść łopatek z piaskownicy, skoro chcecie zakopywać. W przeciwieństwie do oficerów, tego Wam chyba nie brakuje
A ja się waham nad wyborem rodu. Kilka by mi właściwie pasowało, ale nie jestem do końca przekonany do żadnego.
A ja się waham nad wyborem rodu. Kilka by mi właściwie pasowało, ale nie jestem do końca przekonany do żadnego.
Nieważne jak kręta jest ścieżka
I jakie kary mi pisane
Ja jestem panem mego losu
Jam mojej duszy kapitanem.
I jakie kary mi pisane
Ja jestem panem mego losu
Jam mojej duszy kapitanem.
-
- Generał Renegatów
- Posty: 1975
- Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Odkąd zabraliśmy je niektórym nocarzom, bo za bardzo sypali piaskiem w oczy, to i owszem, łopatek ci u nas dostatek.Kot w kapeluszu pisze:Tylko nie zapomnijcie przynieść łopatek z piaskownicy, skoro chcecie zakopywać. W przeciwieństwie do oficerów, tego Wam chyba nie brakuje
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach
cuz I eat my Spinach